Lucas: Osiągnąłem cele, jakie założyłem sobie na początku sezonu

Lucas Vázquez udzielił wywiadu radiu COPE na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi atakującego Królewskich z tej rozmowy.

– Zwolnienie Lopeteguiego było ciężkim i nieoczekiwanym ciosem, ale na końcu dla dobra wszystkich trzeba było wrócić do normalności i robienia swojego. Grupa świetnie sobie z tym radzi.

– Lopetegui poprosił o jedność? Tak, te jego słowa były mniej więcej takie. Poprosił, żebyśmy nie robili żadnych głupot czy nie myśleli o tym za dużo, a zamiast tego skupili się na takiej grze, jaką potrafimy pokazywać. Dodał, żebyśmy dali z siebie wszystko i wygrali ten mundial.

– Sytuacja De Gei? Praca bramkarza jest naprawdę ciężka. Każdy jego błąd to stracony gol, a to sprawia, że każda taka sytuacja jest wyolbrzymiana. Wszyscy popełniamy błędy, napastnik nie trafia do bramki, stoper myli się, pomocnik traci piłkę. To jest futbol, każdy popełnia błędy i trzeba to zostawić. Z De Geą nie ma żadnego problemu. To jeden z najlepszych bramkarzy na świecie i jesteśmy z nim do śmierci.

– Celem jest wygranie grupy. W środę mamy trudny mecz z Iranem, który musimy koniecznie wygrać. W naszej głowie chcemy zaliczyć te dwa pozostające zwycięstwa, to nasz obowiązek. Na koniec zobaczymy, jak będzie wyglądać sytuacja. Na mundialu nikt niczego nie oddaje za darmo, każdy rywal chce zrobić swoje, co pokazały pierwsze wyniki. Faworyt? Numerem jeden dla mnie jest Brazylia, pomimo remisu ze Szwajcarią.

– Co skłoniło mnie do pozostania w Realu i walki o mundial przy takiej rywalizacji? Każdy piłkarz to inny świat. Latem faktycznie dzieje się wiele rzeczy, pojawiają się różne kwestie i zastanawiasz się, co jest dla ciebie dobre, a co może być gorsze. Będąc jednak szczerym, w żadnym momencie przez głowę nie przeszło mi odejście z Realu. Chciałem kontynuować to marzenie, jakim jest gra w tym klubie. Nastawiałem się na walkę o większą liczbę minut i w tym sezonie tak właśnie było. Zizou dał mi sporo minut w najważniejszych spotkaniach i to pozwoliło mi przyjechać tutaj z reprezentacją. Osiągnąłem cele, jakie założyłem sobie na początku sezonu.

– Neymar zabierze mi minuty? Gdy jesteś w Realu, to zawsze wiesz, że będzie się mówić o nowych zawodnikach na wszystkie pozycje. Zobaczymy, co się stanie. Trzeba pozostać spokojnym.

– Piqué mówi, że Cristiano dużo rzuca się na ziemię? [śmiech] To jego ocena. Ja nie będę w to wchodzić, a jeśli on to tak widzi, szanuję jego zdanie.

– Lopetegui do Realu? Podoba mi się ta opcja, to wielki trener. Cieszę się z tego wyboru, to dobry następca Zizou. Czy wiedziałem o tym wcześniej? Nie, dowiedziałem się z tego spotkania z zawodnikami kadry.