Vinícius: Nie mogłem się doczekać pracy z Zidane'em

Vinícius Júnior w lipcu skończy 18 lat i będzie mógł dołączyć do Realu Madryt, który w maju ubiegłego roku zapewnił sobie usługi brazylijskiej perły. Dziennikarze Marki porozmawiali z nim po meczu z Bahíą, który jego drużyna wygrała 2:0. Młody skrzydłowy wypowiedział się między innymi na temat rezygnacji Zinédine'a Zidane'a ze stanowiska szkoleniowca Królewskich.

– Nie mogłem się doczekać pracy z Zidane'em, ale niestety tak się nie stanie. Mam nadzieję, że pewnego dnia go spotkam, by udzielił mi jakichś rad, jak zostać lepszym piłkarzem – powiedział Vinícius. Gracz Flamengo przyznał, że nie może za dużo powiedzieć o przymierzanym do ekipy Los Blancos Mauricio Pochettino.

– Rozmawiałem z Marcelo i Casemiro, pogratulowałem im tytułu i życzyłem powodzenia w reprezentacji.

Najbliższa przyszłość Brazylijczyka w dalszym ciągu nie jest znana. Królewscy chcą go podczas pretemporady już w lipcu, ale Flamengo naciska na utrzymanie go w składzie co najmniej do grudnia – wtedy kończą się ligowe rozgrywki w Brazylii. Nikt nie chce się go pozbywać, zwłaszcza że jest wyróżniającą się postacią zespołu. Brazylijskie media informowały, że Real Madryt już wykonał odpowiednie kroki, by tuż po ukończeniu osiemnastych urodzin Vinícius dołączył do nowych kolegów. Flamengo chce opóźnić jego przeprowadzkę do stycznia, ale ostatnie słowo będzie należeć do Los Blancos.