MARCA: Cristiano pożegnał się z szatnią

Cristiano Ronaldo zaskoczył niemal wszystkich, nawet Florentino Péreza, swoimi wypowiedziami po finale Ligi Mistrzów, jednak nie zaskoczył swoich kolegów z szatni. Na kilka dni przed spotkaniem z Liverpoolem w Kijowie Portuglaczyk powiedział zawodnikom Królewskich, że chce odejść z Realu Madryt, dodając, że dla niego cała sytuacja jest „bardziej niż skomplikowana”.

Zawodnicy nie oczekiwali jednak, że Cristiano ogłosi swoje zamiary publicznie tuż po finale Champions League, dlatego Sergio Ramos zdecydował się na poważną rozmowę z napastnikiem Los Blancos. Później świat obiegło wiele pięknych obrazków z celebracji zdobycia tytułu, jednak wiele wskazuje na to, że mecz z Liverpoolem był ostatnim spotkaniem Cristiano w barwach Realu Madryt.

Sytuacja z Cristiano zeszła na dalszy plan po konferencji Zinédine'a Zidane'a, na której Francuz ogłosił rezygnację ze stanowiska trenera Królewskich, jednak problem nie zniknął. Szatnia jest przekonana, że Cristiano nie będzie częścią zespołu w przyszłym sezonie. Innego zdania są klubowi włodarze, którzy z jednej strony zachowują spokój, z drugiej zaś są rozgoryczeni postawą Portugalczyka. Ich zdaniem wciąż ważny kontrakt i klauzula odstępnego na poziomie miliarda euro mają powstrzymać myśli Cristiano o odejściu lub podwyżce.

Portugalczyk oczekuje nowego kontraktu, jednak klub niechętnie zapatruje się na polepszenie warunków umowy dla 33-letniego piłkarza, mimo że ten z sezonu na sezon zaskakuje wszystkich swoją postawą na boisku. Działacze są pewni, że cała sytuacja zakończy się pozostaniem CR7 na Santiago Bernabéu.