Bayern szuka szczęścia z hotelami
Piąta kolejna wizyta w Madrycie z innym miejscem zgrupowania
Tydzień temu informowano o przesądach Królewskich przed meczem w Monachium, które doprowadziły między innymi do gry w czarnych strojach. Chociaż niektórzy to wyśmiewają, samopoczucie i pewność siebie odgrywają w sporcie sporą rolę. AS zwraca uwagę na zachowanie Niemców w kontekście hoteli. To piąta wizyta Bawarczyków w Madrycie z rzędu, w której zmieniają miejsce swojego pobytu.
Niemcy ostatnią noc spędzili w VP Plaza Espańa, który został otwarty w tym roku. W poprzednim sezonie przy okazji ćwierćfinałów Ligi Mistrzów zamieszkali w Gran Meliá Palacio de los Duques też otwartym w tym samym roku. W 2016 roku przy okazji starcia z Atlético wybrano Eurostars i również wyjechano ze stolicy bez sukcesu. Z kolei w 2014 roku przy okazji pierwszego półfinałowego starcia z Los Blancos wybrano Intercontinental.
Ostatni triumf pod tym względem zanotowano w 2012 roku, gdy mieszkano w hotelu Palace. W tym samym hotelu nocowano w 2007 roku przy okazji innego wygranego dwumeczu z Realem w ramach 1/8 finału. Hiszpanie wskazują na dziwne zerwanie zwycięskiej tradycji związanej z hotelem Palace, po której Bayern w czasie czterech wizyt cztery razy zmieniał miejsce zgrupowania, ale przy tymi ani razu nie wrócił tam, gdzie sprzyjało mu szczęście.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze