Khedira: Nie ma sensu płakać i szukać wymówek

Były zawodnik Realu Madryt, a obecny Juventusu, Sami Khedira, wypowiedział się na temat ostatniego starcia na Santiago Bernabéu. Jak się okazuje, niemiecki pomocnik nie zamierza iść drogą swoich kolegów zespołów i na chłodno przyznaje, że nie ma sensu szukać wymówek. „Odrobienie strat na Bernabéu jest praktycznie niemożliwe, ale po 90 minutach mogliśmy powiedzieć, że dokonaliśmy tego. Jednak czasami mecz trwa dłużej. To normalne, że po spotkaniu byliśmy smutni. Wciąż jest to dla nas trudne”, powiedział Niemiec.

– To był fantastyczny mecz. Nikt nie spodziewał się tego w naszym wykonaniu, ale udowodniliśmy, że jesteśmy jedną z najlepszych drużyn w Europie. Taki jest futbol. Musimy to zaakceptować i pogratulować Realowi Madryt, który również jest wielką ekipą. Mimo to, że ostatecznie nie osiągnęliśmy celu, to możemy być z siebie dumni.

– Nie ma sensu płakać i szukać wymówek. Trzeba patrzyć przed siebie i skoncentrować się na lidze i Pucharze Włoch. W tej ostatniej akcji można było odgwizdać rzut karny. Jednak według mnie, aby wskazać na jedenastkę w takim momencie, musisz być pewny swojej decyzji w stu procentach. Obejrzałem dwadzieścia powtórek i zwróciłem uwagę na to, że arbiter wcale nie był pewny. Zanim zagwizdał odczekał dwie czy trzy sekundy. To nie był ewidentny karny, dlatego byliśmy zdenerwowani.