Małe derby Madrytu na remis
Bezbramkowe spotkanie rezerw Realu Madryt i Atlético
Castilla rozegrała dzisiaj dobre spotkanie, ale nie zdołała tego przełożyć na zwycięstwo. W małych derbach Madrytu podzieliła się punktami z rezerwami Atlético. To Rojiblancos byli faworytami tego meczu, ponieważ oni ciągle są w grze o awans do Segunda División, a do tego byli gospodarzami. Przeważali jednak tylko przez pierwszy kwadrans, później to Castilla kontrolowała boiskowe wydarzenia. Murawa na Cerro del Espino była w fatalnym stanie, co znacznie utrudniało grę obu zespołom. Podopieczni Solariego zaprezentowali się dzisiaj dobrze, lecz mimo tego nie zdołali przerwać passy meczów bez zwycięstwa na wyjazdach.
Pierwsze minuty spotkania należały do gospodarzy, którzy zepchnęli Castillę do defensywy. Nic z tej przewagi nie wynikało, a po kwadransie Królewscy zaczęli grać lepiej, chociaż nie ustrzegli się błędów. W 20. minucie znakomitą okazję mieli Rojiblancos. Strzał Arony odbił się od słupka. Castilla odpowiedziała akcją Quezady prawym skrzydłem. Jego strzał z trudem obronił San Román, podobnie jak dobitkę Franchu. Od tego momentu podopieczni Santiago Solariego prowadzili grę, lecz bez pomysłu na to, jak przebić się przez defensywę gospodarzy. Zagrożenie pojawiało się po stałych fragmentach. Z drugiej stron Atlético nastawiło się w tym momencie na kontrataki. Tak czy inaczej, do przerwy bramek nie było.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił – przeważała Castilla, ale bez tworzenia zagrożenia pod bramką San Romána. Przez bardzo długi fragment obaj bramkarze byli niemal bezrobotni. Dopiero na dziesięć minut przed końcem Królewscy stworzyli w końcu znakomitą okazję. Quezada dośrodkował idealnie na głowę Seoane, który dobrze uderzył, lecz skuteczną interwencją popisał się San Román, ratując Atlético przed stratą bramki. Chwilę później Castilla powtórzyła tę akcję, ale atakując z drugiego skrzydła. Tym razem podawał Tejero, a strzelał Quezada. Niestety, golkiper Rojiblancos znów stanął na wysokości zadania. To była ostatnia dobra okazja w meczu, który zakończył się bezbramkowym remisem.
Atlético Madryt B – Real Madryt Castilla 0:0
Atlético Madryt B: Miguel San Román, Andrés Solano, Adrián Jiménez, Antonio Montoro, Rafa Muńoz, Keidi Bare, Arona Sané (Alberto Ródenas 71’), Roberto Olabe, Manny, Jorge Ortiz (Cristian Rodríguez 57’), Stephane Emaná (Carlos Isaac 89’).
Real Madryt Castilla: Luca Zidane, Álvaro Tejero, Manu Hernando, José León, Sergio Reguilón, Jaume Grau, Álvaro Fidalgo (Arturo Molina 83’), Luismi Quezada, Franchu, Óscar Rodríguez (Jaime Seoane 69’), Cristo González (Víctor Campuzano 78’).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze