W sprawie przyszłości Zidane'a nic się nie zmienia

Nic się nie zmieniło. MARCA przekazuje, że nawet wielki triumf w Paryżu nie zmienił nastawienia Zinédine'a Zidane'a i Florentino Péreza co do przyszłości trenera. Nie zmienia się też myślenie zawodników, którzy całkowicie stawiają na pozostanie Francuza w Realu Madryt.

Zizou poczeka do końca sezonu, by podjąć decyzję odnośnie do pozostania lub nie na czele projektu Królewskich. Ani nie trzyma się stołka, ani na razie nic go nie wypycha z klubu. Jego kontrakt może obowiązywać jeszcze przez 3 kolejne sezony, ale decyzja ma zostać przez niego podjęta w czerwcu. Nikt nie będzie na niego naciskać, a zdecydują jego głowa i serce.

Florentino ma spokojnie oczekiwać na rozwój wydarzeń i nie wykonuje na razie żadnych ruchów, bo nie robił tego nawet w najgorszych momentach tych rozgrywek. Prezes ma uważać, że Zidane podejmie najlepszą decyzję dla klubu, a Real po prostu ruszy dalej z nim czy bez niego. Na pewno kluczowi działacze są rozczarowani odłączeniem się z walki o ligę, ale ciągle w pełni ufają Francuzowi.

To samo nastawienie prezentują zawodnicy, którzy nie widzą innej opcji, jak pozostanie Zidane'a na czele zespołu. Kapitanowie Ramos, Marcelo, Ronaldo i Benzema nie myślą o nikim innym i chcą dalej pracować z Zizou. Może niektórzy w szatni nie są całkowicie zadowoleni z liczby szans, jaką otrzymają, ale na końcu grupa wspiera trenera i w razie potrzeby będzie o niego walczyć i na murawie, i w biurach w rozmowach z działaczami.

Jeśli chodzi o powody potencjalnego odejścia Zidane'a, przede wszystkim mówi się o zmęczeniu i presji, jakie związane są z prowadzeniem pierwszej drużyny. Kiedy krytykowano trenera za niektóre z jego decyzji w tym sezonie, Sergio Ramos niespodziewanie stwierdził, że może on odejść także wtedy, gdy na przykład wygra Ligę Mistrzów. Sam Francuz powtarza, że liczy się dla niego codzienność, a podsumowania i decyzje podejmuje się po sezonie. Wszyscy czekają, czy niezależnie od wyników pozostanie on szkoleniowcem Realu Madryt.