Mariano: Nie mam żadnego żalu do Zidane'a
Napastnik ocenia też starcie Realu z PSG
Mariano udzielił wywiadu dziennikowi AS. Przedstawiamy najważniejsze fragmenty rozmowy z napastnikiem, które dotyczą Realu Madryt.
– Zdecydowałem się na odejście z Realu po rozmowie z Zidane'em i prezesem. Trener powiedział, że po odejściu Lacazette'a to dla mnie dobry kierunek, by móc się pokazać i strzelać gole. Wszyscy razem zdecydowaliśmy, że najlepszym wyjściem będzie zdobycie większej liczby minut i pewności siebie. Szukałem szansy na pokazanie się. Przeszedłem do Lyonu, by grać i pokazać, co mogę robić. Tak się właśnie dzieje.
– Gdy nie grasz, wszystko jest trudniejsze. Prawdą jednak jest też to, że byłem w Realu, a w tak wielkim klubie uczysz się każdego dnia. Nie nazwałbym tego frustracją, ale wiedziałem, że będę mieć tam mało szans. Na każdym treningu walczyłem i uczyłem się, by móc odejść do dobrej ekipy. Mniej szans dla zmienników? O składzie decyduje trener, a w Realu są naprawdę wielcy piłkarze. Ci najwięksi grają, a ci występujący mniej dają z siebie maksimum, gdy przychodzi ich czas.
– Zidane powiedział, że w Lyonie będę mógł grać i pokazać, kim jestem. Życzył mi też szczęścia. Mówił dobre rzeczy o tym klubie, lidze, o szansach na poprawienie się. Nie mam do niego żadnego żalu. Jestem wdzięczny Realowi i Zidane'owi za szanse, jakie dostałem.
– Real przechodzi przez złą serię, ale to ciągle wielki zespół. Pozostają żywi w Lidze Mistrzów, gdzie są obecnymi mistrzami. Słabsza kadra? Odeszliśmy James, Morata, Pepe, ja… Ktoś jeszcze. Prawdą jest jednak też to, że Real pozyskał innych dobrych zawodników. To po prostu zła seria, tyle.
– Real nie ma klauzuli odkupu. Wiem, że mają procent praw do mojego transferu, ale jestem w pełni zawodnikiem Lyonu. Powrót? Podpisałem tu umowę na 5 lat. Teraz myślę tylko o tym klubie i jestem tu szczęśliwy.
– Benzema gra jak zawsze, ale to cała drużyna przechodzi przez zły okres. On świetnie gra i łączy się z ekipą, zawsze to powtarzam. Benzema to wspaniały napastnik. Gole? Jasne, że nimi mierzy się napastnika, ale czasami piłka nie wpada i wtedy logiczne jest, że jesteś krytykowany.
– Cristiano to Cristiano. Teraz wiele się o nim mówi, że nie jest z nim dobrze, ale w meczu z PSG znowu trafi dwa razy i wróci do bycia Cristiano. Nie da się powiedzieć o nim wiele więcej.
– PSG? Uważam, że to Real jest faworytem, bo jest mistrzem tych rozgrywek. Poza tym wyjdzie do gry z wielkimi chęciami przez sytuację, w jakiej się znajduje. Może są nawet przez to groźniejsi. Gdy grasz na jedną kartę, wydaje się, że możesz dać z siebie jeszcze więcej.
– Neymar to wielki zawodnik. Zapłacono za niego wielkie pieniądze, ale on pokazuje, że jest wielką gwiazdą. Real? Pasowałby do niego. Jak mówię, to wielki zawodnik i świetnie by się tam wpasował.
– Mbappé? Kolejny doskonały zawodnik, który pokazuje swoje i w pierwszym roku robi dla PSG wspaniałe rzeczy. Ciągle jest bardzo młody i ma ogromną ambicję. Cavani? Obsserwuję go jak każdego wielkiego strzelca. Nie ma wątpliwości, że to cudowny killer.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze