Marcelo: Ja jestem zadowolony z kadry, jaką mamy

Marcelo pojawił się wczoraj na Zayed Sports City Stadium w Abu Zabi na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem z Al Jazirą. Przedstawiamy zapis tego spotkania drugiego kapitana Realu Madryt z dziennikarzami.

[RMTV] Wygrałeś 17 tytułów, wśród nich Ligi Mistrzów czy mistrzostwo Hiszpanii. Dlaczego ten tytuł jest ważny dla Realu Madryt?
Wszystkie tytuły, o jakie walczy Real są ważne, a najważniejszy jest ten najbliższy. Ja miałem szczęście wygrać ich wiele i to mnie motywuje, by móc dalej walczyć o każdy puchar. Ten turniej jest dla nas ważny, bo musimy walczyć o każdy możliwy tytuł. Dlatego damy z siebie wszystko, by móc dojść do finału i go wygrać.

[MARCA] W jakiej formie Real podchodzi do tego turnieju? Po ostatnich dwóch wygranych to wasz najlepszy moment w sezonie?
Oceniam drużynę dobrze, ale jeden mecz wszystkie nie odmienia. Sevilla to już przeszłość i trzeba iść dalej. Musimy wziąć z tego ostatniego starcia najlepsze rzeczy i skupić się na kolejnym spotkaniu, które będzie trudne. Wiemy, że trzeba dać z siebie wszystko, by wygrać i dojść do finału. Oceniam nas jednak dobrze. Pozostajemy na naszej drodze, starając się poprawiać. Robimy to, gdy wygrywamy i gdy przegrywamy. To jest nasza droga, jest dobrze i postaramy się dalej robić swoje.

[El Mundo] Jeśli wygracie ten tytuł, będzie to 12. tytuł od Pucharu Króla w 2014 roku? Co się zmieniło przez ten czas waszej rutynie? Macie inne zwyczaje? Macie jakieś tajemnice przy przygotowaniach? Słuchacie na przykład innej muzyki?
Nie mamy nic do ukrycia. Ja osobiście niczego nie zmieniłem i dalej robię to, co robię każdego dnia. Staramy się sobie pomagać, pozostawać zjednoczonymi, bo to jest kluczowe przy takich meczach. Ale nie, nie zmienialiśmy niczego, muzyki czy coś takiego.
A przebywacie ze sobą więcej, kiedy macie te kluczowe mecze aż na tak dalekich wyjazdach?
Spędzamy więcej czasu w hotelu, więc więcej rozmawiamy niż normalnie, gdy przygotowujemy się w Madrycie.

[oficjalna strona] Wygraliście 2 z 3 ostatnich mundiali. Dobrze znacie te rozgrywki. Jakie znaczenie będzie tu mieć wasze doświadczenie?
Doświadczenie tutaj nic nie mówi, bo mogłeś tu rozegrać 50 meczów, ale kolejny będzie inny. Czy pomaga? Nie, ale motywuje, bo wiemy, jak smakuje to zwycięstwo. Jestem pewny, że zespół da z siebie wszystko, jak robił to w innych rozgrywkach. Doświadczenie za wiele tu jednak nie zmienia.

[dziennikarz z Abu Zabi] Co wiesz o Al Jazirze? Czy oglądałeś wiele ich meczów?
Prawda jest taka, że za dużo ich nie oglądałem, tylko jakieś filmiki. Wiem, że gra tam Romarinho, który jest świetnym zawodnikiem. Wiem też, że to młody klub, który został założony w latach 70. czy coś takiego. Nie widziałem wiele z ich gry, ale do jutra mamy czas, by dowiedzieć się wielu rzeczy o rywalu.

[Reuters] Czy Real Madryt potrzebuje wzmocnień zimą? Wydaje się, że przyjdzie do was Kepa.
Kto będzie pierwszym transferem? [śmiech]
Kepa Arrizabalaga.
A, Kepa! Ja jestem zadowolony z mojej kadry… Mojej kadry! Chyba jestem trenerem… [śmiech] Nie, z kadry, którą mamy teraz. Mamy mieszankę doświadczonych graczy z młodymi. Ja nie robię transferów w Realu, ale muszą w nim grać najlepsi. Jeśli najlepsi będą kupowani, niech przychodzą. Ja jestem zadowolony z kadry, jaką mamy.

[dziennikarz z Anglii] Czy miałbyś motywację, żeby zagrać w innym klubie czy czujesz, że związałeś już karierę z Realem Madryt?
Każdego dnia, gdy wstaję, czuję motywację z powodu tego, że gram w Realu Madryt. Chcę zakończyć karierę w Realu Madryt, jeśli będzie to możliwe. To byłoby piękne. Fluminense dało mi wszystko, żeby zacząć, a Real stał się moim drugim domem. Zapewniono mi tam świetne warunki mi i mojej rodzinie. Czuję się w Realu doskonale. Gra w innej ekipie? Myślę, że nie ma większej motywacji niż gra w Realu Madryt.

[Perform] Koncentrujecie się na mundialu, ale pewnie komentowaliście też starcia z PSG. Jak odebraliście to losowanie?
Pięknie jest grać z najlepszymi zespołami. Mam tam wielu przyjaciół i to będą wielkie dwa mecze. Teraz jednak nasze głowy tutaj na mundialu i jeszcze nie rozmawialiśmy na poważnie o tym pojedynku. Skupiamy się na mundialu i chcemy wygrać półfinał, by dojść do finału.

[SER] Wczoraj przypomniano wam, że czerwona kartka w drugim meczu wykluczy was z meczu z Barceloną. To wpłynie na wasze zachowanie w sobotę w finale?
Nie, nie wpłynie w ogóle, zagramy jak zawsze. Najpierw jednak trzeba rozegrać półfinał. Będzie trudno, ale jeśli wygramy, zagramy w finale. Uważam jednak, że gra w tym turnieju to nagroda za zdobycie Ligi Mistrzów. To nie jest sprawiedliwe, że jeśli zostaniesz tu wyrzucony, to zostaniesz ukarany w lidze. Ale cóż, jesteśmy tu od grania w piłkę i w sobotę nie będziemy odstawiać z tego powodu nogi.

[dziennikarz z Abu Zabi] Mówisz, że to będzie trudne starcie, ale nawet wasi rywale uznają, że są na straconej pozycji. Nie uznajecie tego spotkania za łatwe?
Nie, nie. To będzie trudny mecz i trzeba wykonać krok do finału. Każdy, kto gra z Realem, daje z siebie wszystko. My musimy odpowiedzieć tym samym.

[dziennikarz z Brazylii] Renato Gaúcho, trener Gręmio, to wielka osobowość naszego futbolu. Ostatnio powiedział, że grał w piłkę lepiej od Cristiano [śmiech Marcelo]. Znasz go nawet z Fluminense, co o tym sądzisz?
Każdy ma swoje zdanie i może mówić, co uważa. Nie ma tu żadnego problemu. Był świetnym graczem, oglądałem go. Teraz jako trener też radzi sobie świetnie. Jestem szczęśliwy, że brazylijska ekipa także dzięki niemu mogła dojść do takiego turnieju. Co do Cristiano, słyszałem już tyle takich rzeczy, że każdy może mówić, co tylko uważa.