Courtois: Czasami myślę, czy nie powinienem grać w Hiszpanii?
Belg o swojej sytuacji prywatnej
Królewscy bardzo poważnie myślą o sprowadzeniu w 2018 roku nowego bramkarza, który będzie rywalizować o grę w pierwszym składzie. Dzisiaj MARCA podała, że Real ściągnie zimą Kepę Arrizabalagę. Tymczasem w Anglii o swojej przyszłości wypowiedział się Thibaut Courtois, któremu w 2019 roku wygasa kontrakt z Chelsea. 25-latek od dawna łączony jest z Los Blancos.
– Moja prywatna sytuacja nie jest łatwa, ale wiedziałem, że tak będzie. Wiedziałem, że ona [była dziewczyna] wróci do Madrytu, co ma wielki wpływ na wszystko. Kocham moje dzieci [jedno ma 2,5 roku, drugie 7 miesięcy] ponad wszystkim. Kiedy za nimi tęsknię, czasami myślę: czy nie powinienem w następnych latach grać w Hiszpanii? Dlatego potrzebuję czasu, by podjąć decyzję na temat przedłużenia obecnej umowy.
– Problem pieniędzy? W mediach zawsze mówi się o pieniądzach. Nie zaprzeczam, że odgrywają one swoją rolę, ale wszystko musi być na miejscu. Jeśli podpiszę nowy kontrakt, chcę móc powiedzieć Chelsea, że wiążę się z nimi na tyle czy tyle lat. Jestem tu szczęśliwy, lubię grać dla tego klubu, lubię Londyn. Moja prywatna sytuacja trochę mnie nęka, ale pod pozostałymi względami czuję się w Chelsea świetnie. Nie widzę powodu, przez który miałbym tu nie podpisać nowej umowy, ale chcę przeanalizować wszystkie opcje. Wszystko musi się tu zgodzić.
– To nie jest jednak chwila, by podejmować pochopne decyzje. Ani dla Chelsea, ani dla mnie. Za kilka miesięcy usiądziemy i otwarcie porozmawiamy. Nie ma żadnej presji, poza tą medialną. Klub też o tym wie. Ogólnie chcę mieć porozumienie przed końcem sezonu. Z kim? W normalnej sytuacji z Chelsea.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze