Cristiano: Przy 1:4 myślałem, że ciężko będzie dojść Messiego

Cristiano Ronaldo zatrzymał się wczoraj w hotelu w Paryżu w zaimprowizowanej strefie mieszanej, gdzie odpowiedział na kilka pytań hiszpańskich dziennikarzy. Przedstawiamy wszystkie wypowiedzi Portugalczyka.

– To piękna chwila. Czuję się oczywiście wspaniale, bo to była moja ambicja, pragnąłem piątej Złotej Piłki, czwartej w Realu Madryt. To chwila, by podziękować kolegom z Realu Madryt i reprezentacji. To bardzo piękny moment w mojej karierze.

– Marzenie z dzieciństwa? Nawet je przebiłem. Marzyłem o jednej, a co dopiero o pięciu... Dla mnie to zaszczyt, że przechodzę do historii jako zawodnik z największą liczbą trofeów indywidualnych. To wyjątkowy moment w moim życiu, jestem szczęśliwy.

– Czy wierzyłem w dogonienie Messiego? Było o to trudno, ale grając w Realu Madryt dostajesz szansę na remontadę. Kiedy przyszedłem do klubu, szybko nauczyłem się o remontadach Realu. Oczywiście to są bardziej żarty. Nie myślałem, że wyrównam go. Kiedy wygrałem pierwszą, a on cztery kolejne, to myślałem, że ciężko będzie dojść go na remis. Jednak sprawy się zmieniają, a futbol przy pracy i ambicji daje ci szansę na wygrywanie. Dzięki Bogu mogłem wygrywać i to jest cudowny moment w mojej karierze.

– Ile mogę wygrać Złotych Piłek? Jak mówię, gram w klubie, który pozwala mi na walkę o zdobywanie trofeów drużynowych i to ogromnie pomaga w wygrywaniu trofeów indywidualnych. Powtarzam, że czuję się dobrze i podoba mi się w Realu Madryt i będę w nim dopóki będzie chciał mnie klub. Dzisiaj czuję się dobrze, ale jak powtarzam od dawna, nikt nie zna przyszłości. Dzisiaj jednak czuję się świetnie w Realu.

– Docenienie przy tak wielkiej krytyce? Im wyżej jesteś, tym bardziej jesteś wystawiony na krytykę. Widzę to jako normalną sytuację i dla mnie to nie jest żaden atak na mnie. Przeciwnie, widzę wielu ludzi wierzących w Cristiano, wspierających mnie, a rzeczy nie przychodzą przez przypadek. Wczoraj kolejny rekord, dzisiaj następny rekord, jestem tylko szczęśliwy. Co mam tu powiedzieć? Wiesz jakie słowo słyszę każdego dnia najczęściej? „Gratulacje”. Kiedy dostajesz gratulacje, to znaczy, że robisz coś dobrze, na poziomie sportowym i życiowym. Dlatego obecnie jestem bardzo zadowolony.

– Sprawy odejścia z czerwca i z ostatnich tygodni? [śmiech] To piękna chwila, to Złota Piłka… Jeszcze przemówię, w odpowiednim momencie się wypowiem, dobra?