Koszykarze grają dalej
Real Madryt pokonał Andorrę
Bitwa o „być albo nie być” w obecnej edycji rozgrywek Ligi Endesa zakończyła się po myśli koszykarzy Realu Madryt. Obrońcy tytułu zostali zmuszeni przez kolegów z MoraBanc Andorra do dużego wysiłku, ale wyszli z opresji i odnieśli drugie zwycięstwo w ćwierćfinałowej serii (95:84), gwarantujące przejście do kolejnej rundy. Zagrają w niej z Unicają, która wyeliminowała Iberostar Tenerife.
Ostatni, decydujący o awansie do półfinału mecz był najbardziej wyrównany z całej serii. Co prawda MoraBanc Andorra przez większość czasu zmagała się ze stratami rzędu dziesięciu punktów, lecz ani przez chwilę nie odpuściła rozgrywki. Madrytczycy znowu nie zachwycali, ale dysponowali bronią, której brakowało im w miniony piątek – celnymi rzutami z dystansu. Właśnie one odpowiedzialne były za różnicę dzielącą oba składy.
Wiele odmieniło przewinienie niesportowe, niesłusznie odgwizdane w trzeciej kwarcie Rodolfo Fernándezowi. Andorra po kilku akcjach zbliżyła się do rywala na trzy punkty (66:63) i, co najważniejsze, naprawdę uwierzyła w sukces. Wreszcie zaczęła też trafiać za trzy punkty, co mogło zaniepokoić miejscowych kibiców. Na ratunek przybył Sergio Llull.
Rozgrywający madryckiego zespołu najpierw w pojedynkę odgrodził się od gości przewagą większą niż kilka punktów, a potem zaangażował do pracy kolegów. Właśnie w tych kluczowych chwilach koszykarzom z Andory zabrakło konsekwencji i celnych rzutów. Nie dotrzymali tempa mistrzom i choć bliscy byli sprawienia dużej niespodzianki, musieli uznać ich wyższość.
95 – Real Madryt (27+19+23+26): Llull (19), Fernández (9), Mačiulis (6), Randolph (8), Ayón (15) – Draper (-), Dončić (12), Reyes (11), Carroll (9), Hunter (6).
84 – MoraBanc Andorra (18+21+27+18): Albicy (5), Jelínek (16), Walker (9), Shermadini (21), Antetokounmpo (10) – Schreiner (5), Stević (11), Navarro (2), Colom (-), Czerapowicz (5).
Skrót spotkania | Statystyki | Drabinka
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze