Od Keylora po zmiany Zidane'a
Analiza meczu z Sevillą
Poniższą analizę dla dziennika MARCA wykonał Enrique Ortego. Załączono do niej powyższy obrazek taktyczny, pokazujący ustawienie środka pola w pierwszej połowie oraz po zmianach w drugiej części gry. Do tego dołączamy średnie meczowe pozycje podstawowych jedenastek, które pokazano w telewizji BeIN Sports LaLiga.
W Realu Madryt praktycznie wszyscy zawodnicy w tym sezonie zaliczają swoje momenty chwały. Wczoraj przyszła kolej na Keylora. Może nie był to jego pierwszy raz pod tym względem, ale tym razem Kostarykanin był naprawdę decydujący. Wykonał cztery parady i dwa razy korzystał z poprzeczek przy strzałach Joveticia. Bez tego zainspirowanego Navasa jego drużynie nie poszłoby tak dobrze. Był wielki.
Zidane znowu zamieszał swoje elementy, tym razem stawiając na system 4-4-2. Uwagę przykuwały ciągle ruchy zawodników ze środka pola. W teorii Kroos i Kovačić byli dwoma środkowymi pomocnikami, startując z tej samej poziomej linii. Jednak w trakcie spotkania Niemiec schodził między stoperów i wchodził w strefę kreacji, a Chorwat wychodził do przodu, by korzystać ze swoich warunków fizycznych i wspierać kolejną linię stworzoną przez Jamesa i Asensio. Ta dwójka była wczoraj bocznymi pomocnikami, którzy schodzili do środka, zostawiając skrzydła Danilo i Nacho (wyjątkowy). Brazylijczyk i Hiszpan byli nawet bardziej skrzydłowymi niż defensorami.
Zespół nie łączył się w obronie, łamiąc się na pół
Real patrzył tylko na pole karne rywala i niesiony euforią po dwóch trafieniach zaczął się niesamowicie łamać na dwie części. James i Asensio zapominali o powrotach, a Morata i Cristiano odpuszczali w pierwszej linii pressingu, więc Sevilla miała bardzo czyste wyprowadzenie akcji. Zespół nie był jednością w obronie, więc rywale przejęli dominację nad futbolówkę i przestrzenią. Dzięki temu potrafili w pierwszej połowie doprowadzić do sześciu naprawdę groźnych sytuacji.
Druga połowa zaczęła się w podobny sposób, więc Zidane szybko to ukrócił. Najpierw wprowadził Casemiro i Lucasa, a następnie Modricia, by zrównoważyć braki. Drużyna ustawiała się w systemie 4-1-4-1, w którym kończy ostatnio wszystkie spotkania i w którym Cristiano pozostaje jedynym odnośnikiem w ofensywie.
• ŚREDNIE POZYCJE GRACZY Z PIERWSZYCH JEDENASTEK: w telewizji BeIN Sports zauważono, że Cristiano praktycznie naszedł się z Moratą; Kroos i Kovačić faktycznie startowali z jednej linii; Asensio jest tak bardzo wyśrodkowany z powodu gry na obu skrzydłach i uśrednienia jego wszystkich pozycji z obu połów; po raz kolejny bardzo ofensywnie zagrali boczni obrońcy Królewskich.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze