Gol Nacho został zdobyty prawidłowo
Hiszpańscy eksperci zgodni w interpretacji zdarzenia
Nacho otworzył wynik w meczu z Sevillą w 10. minucie po szybkim wykonaniu rzutu wolnego sprzed bramki Sergio Rico. Ta sytuacja wywołała wiele kontrowersji, ale hiszpańscy eksperci są zgodni, że Undiano Mallenco miał prawo zaliczyć to trafienie.
Tak naprawdę jedynym kontrowersyjnym tematem w tej sytuacji jest miejsce wykonania rzutu wolnego. Jak widać na powyższym obrazku, piłka znajdowała się około 1,5 metra względem faulu popełnionego na Asensio. Przepisy jasno stwierdzają, że piłkarz jest zobowiązany wznowić grę z miejsca, gdzie doszło do przewinienia. Jest to jednak reguła czysto teoretyczna, bo rzadko kiedy tak się dzieje, zawsze następuje jakieś odchylenie. Jako że w tym przypadku Nacho uderzał z pozycji, która była oddalona od bramki względem miejsca faulu, to arbiter uznał, że nie doszło do wykroczenia. Najważniejsze było w tym to, że piłka była nieruchoma i że nie wznawiano gry z przesadnie dużej odległości od miejsca faulu.
Znaczenia nie miała żadna z innych spraw, które opisywano i komentowano w trakcie meczu: ani to, że piłka znajdowała się za plecami sędziego [chociaż eksperci orzekli, że to błąd, iż Mallenco stracił ją z oczu w takim momencie; z drugiej strony arbiter chciał skontrolować to, co dzieje się przy leżącym Asensio i zapobiec jakimkolwiek problemom między zawodnikami], ani to, że sędzia znajdował się w świetle bramki, potencjalnie zasłaniając sytuację obronie czy bramkarzowi, ani nawet podnoszenie Asensio przez jednego z rywali. Jeśli chodzi o oczekiwanie gwizdek i na ustawienie muru, to taką decyzję arbiter może podjąć sam na podstawie swojej obserwacji [na przykład, gdy jeden z zawodników ekipy broniącej uniemożliwia wznowienie gry] lub tylko i wyłącznie po prośbie od ekipy atakującej. Tu do niczego takiego nie doszło i chociaż rywale znajdowali się w strefie 9,15 metra od futbolówki, to sędzia zgodnie z przepisami zastosował przywilej korzyści.
Dlatego gol Nacho można uznać za zdobyty prawidłowo. Nawet katalońskie media piszą jedynie o kontrowersji w przypadku miejsca wykonania wolnego, dodając, że Undiano Mallenco podjął decyzję o zatwierdzeniu trafienia, do czego miał prawo. Gdyby sędzia był bardzo dokładny i zastosował zapis o dokładności miejsca wykonania wolnego, to kazałby Realowi powtórzyć ten rzut wolny.
Podsumowując, obrońca Królewskich wykorzystał ważną sytuację meczową i praktycznie wszyscy na końcu zgadzają się, że jest to też element futbolu. Hiszpanowi należą się za to wielkie brawa, bo otworzył tym trafieniem ważny mecz z trudnym rywalem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze