Ostatnia noc na Bernabéu
Kto zagra po raz ostatni?
Sezon 2016/17 powoli dobiega końca. Real Madryt musi wygrać jeszcze cztery spotkania, by sięgnąć po historyczny dublet. Pozostały trzy kolejki ligowe, jednak ta dzisiejsza jest wyjątkowa. Piłkarze Królewskich rozegrają dzisiejszego wieczoru ostatnie spotkanie w tym sezonie na Santiago Bernabéu. Niektórym z nich jednak będzie ostatni raz dane usłyszeć Hala Madrid y nada nás, wybiegając na boisko w białej koszulce.
Keylor Navas
W klubie już dawno zdecydowano, że czas Kostarykanina w Realu Madryt powoli dobiega końca i najlepszym wyjściem będzie znalezienie nowego bramkarza. Faworytem jest oczywiście David De Gea. Keylor ma za sobą bardzo nieregularny sezon, z dosyć dużymi wahaniami formy. Często był jednym z głównych winowajców utraty punktów przez Królewskich, jednak ostatnimi czasy wrócił na wysoki poziom. Pokazał to przede wszystkim w Lidze Mistrzów, gdzie przeciwko Atlético popisywał się niesamowitymi paradami. On sam zachowuje spokój i chce nadal bronić dostępu do bramki Realu Madryt. Zidane i członkowie drużyny wiele razy stawali murem za Kostarykaninem, ale latem klub nie zamierza go na siłę zatrzymywać. Keylor wyrobił sobie markę w Europie i na pewno nie miałby problemu ze znalezieniem nowego pracodawcy, a dziś, być może, po raz ostatni zagra na Bernabéu w koszulce Królewskich.
Fábio Coentrão
Coentrão znalazł się na liście powołanych, więc jest raczej pewne, że pożegna się on dziś z Santiago Bernabéu. Prawdopodobne przyjście Theo Hernándeza sprawia, że Fábio nie miałby miejsca w składzie Los Blancos. Ponadto jego tajemnicze kontuzje i absencje, ciągnące się przez cały sezon, sprawiły, że włodarze Realu Madryt chcą jak najszybciej znaleźć mu nowy klub. Interesuje się nim Sporting CP i Galatasaray. Jak dowiedziała się gazeta A Bola, Portugalczyk jest bardzo zainteresowany przeprowadzką do Lizbony.
James Rodriguez
Wybuch talentu Asensio i świetny sezon w wykonaniu Isco sprawiają, że dla Jamesa nie ma miejsca w obecnym składzie Zidane’a. Już od dłuższego czasu Kolumbijczyk jest wymieniany jako pierwszy, który opuści Real Madryt. Wiele klubów z całej Europy zabiega o jego usługi, ale James, walcząc przez cały rok z przeciwnościami, swoimi bramkami i asystami udowadnia Zidane’owi, że chce zostać w Madrycie. Jednak skoro miałby spędzić kolejny sezon na ławce, zaczął rozglądać się za alternatywną opcją. Jak informują kolumbijskie media, James doszedł do wstępnego porozumienia z Manchesterem United.
Álvaro Morata
Morata bez wątpienia będzie gwiazdą jednej z niekończących się telenoweli letniego okienka transferowego. Hiszpan w zeszłym roku odrzucił kilka interesujących ofert, ponieważ Zidane obiecał mu ważną rolę w drużynie, jednak skoro wychowanek Królewskich gra mniej, niż początkowo oczekiwał, jego agenci zaczęli szukać mu potencjalnego nowego pracodawcy. Jego madridismo i chęć, aby zatriumfować w Realu Madryt działają na korzyść Los Blancos, ale Antonio Conte, trener Chelsea, wciąż nalega na jego transfer. Ponadto, jak w ostatnich tygodniach informował El Laurguero, Mourinho zainteresował się sytuacją Hiszpana i wydaje się, że to z nim Conte będzie musiał stoczyć walkę o napastnika.
Mariano
Tak jak w przypadku Moraty, Mariano również mógł odejść w zeszłe lato. Miał wiele ofert z klubów La Ligi, które pozwoliłyby mu zebrać więcej minut na koncie. Sam Zidane ostrzegał go, że nie będzie otrzymywać wielu szans, jeśli zdecyduje się zostać, napastnik jednak postanowił zbierać doświadczenie u boku kolegów z Realu Madryt. Wykorzystał prawie każdą okazję, którą otrzymał od Zizou i Królewscy postarają się wysłać go latem na wypożyczenie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze