Dojazdówka – pierwszy mecz z Atlético!
Zapraszamy do wspólnego odliczania!
„Za moich czasów rywalem było Atlético. To z nimi chcieliśmy wygrywać za wszelką cenę, bo byli sąsiadami. A porażka z sąsiadem oznaczała, że w następnym dniu w biurze, w barze czy na ulicy ich kibice śmiali się z naszych i także z nas. Barcelona była na dalszym planie. Mecze przeciwko nim trwały tylko 90 minut. Przeciwko Atlético trwały cały tydzień. A dla nich to było jeszcze coś więcej, bo częściej z nimi wygrywaliśmy. Dla nich zwycięstwo było jak zdobycie tytułu”, wspominał niegdyś dawne lata legendarny Alfredo Di Stéfano. Od tamtych czasów wiele wody upłynęło w rzece Manzanares, ale niewiele się zmieniło. W Madrycie wciąż najważniejsze są te derby. Derby, które rozpisujemy w głowach od momentu, gdy z kulki wyciągnięto nazwę naszego klubu. Derby, które dla nas nie oznaczają zdobycia tytułu, a są jedynie przystankiem na drodze do pucharu, z którym już tyle razy kończyliśmy długie i upojne noce. Ale to jeszcze nie moment na ekstazę. Dziś trzeba zachować wstrzemięźliwość i zrobić tylko kolejny krok do celu. Ale nim na boisku postarają się go postawić piłkarze, swoje przemierzą też Klatus i El Jarek, którzy sprawią, że czas pozostały do meczu będzie upływać wam nieco milej i szybciej. No to ruszamy!
20:20 Trwa już rozgrzewka obu drużyn, Bernabéu powoli się wypełnia, a my na dziś mówimy «do zobaczenia», bo widzimy się już w przyszłą środę! I oby za tydzień była to już tylko formalność, a nie kolejny dzień pełen nerwów. Chłopaki, nie spieprzcie tego. ĄHala Madrid!
20:12 W sobotę prawie pozbawił nas mistrzostwa, a dziś jest na Bernabéu, by wspierać klub, który wciąż nosi w sercu. Dani Parejo.
20:00 Tymczasem bydło kibice Atleti intonują pod Bernabéu przyśpiewkę Illa, illa, illa Juanito hecho papilla („Illa, illa, illa Juanito rozbił się na kawałki” lub „Illa, illa, illa z Juanito została papka”), co nawiązuje oczywiście do wypadku, w którym zginęła legenda Realu. Oby Cristiano pokarał was dzisiaj hattrickiem.
19:48 Pod koniec wcielimy się jeszcze trochę w adwokatów diabła, bo mamy kolejne statystyki łamiące stereotypy dotyczące Atleti. Tym razem o defensywnej grze. Rojiblancos potrafią też rozgrywać, a najlepiej pokazuje to liczba celnych podań Koke i Gabiego. Ta para w tej edycji posłała już w sumie 1318 dobrych zagrań do kolegów. Dla porównania Kroos i Modrić mają na koncie 1074 celne podania. Real w tym sezonie w Lidze Mistrzów średnio posiadał piłkę przez 52% czasu gry, efektywnie około 34 minut. Atleti może pochwalić się 50% i 32 minutami. Minimalne różnice jak na rzekomo tak defensywną ekipę…
19:38 Skład Atlético: Oblak; Lucas, Godín, Savić, Filipe Luís; Gabi, Koke, Saúl, Carrasco; Gameiro, Griezmann. Na ławce Moyà, Alberto Rodríguez, Tiago, Thomas, Gaitán, Correa i Torres.
19:35 Na ławce usiądą Casilla, Nacho, Kovačić, Asensio, James, Lucas Vázquez, Morata. Na trybuny odesłani zostali Yáńez, Danilo i Mariano.
19:30 Isco od początku! Keylor; Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo; Modrić, Casemiro, Kroos, Isco; Benzema i Cristiano.
19:20 Dojechali! Madridismo jak zwykle nie zawiodło i godnie przywitało swoich idoli. Już za kilka minut powinniśmy poznać składy. Czekamy!
19:05 Drużyna jedzie już na Santiago Bernabéu, pod którym znowu przywitają ją tysiące fanów. Oglądamy!
18:58 W telewizji MEGA trwa już przedmeczowe studio. Atleti zaraz wyruszy spod hotelu na stadion. Poinformowano, że Simeone oprócz tradycyjnej odprawy miał małe indywidualne rozmowy z różnymi zawodnikami. Dziennikarze komentują, że być może faktycznie Rojiblancos zagrają na skrzydłach z wahadłowymi piłkarzami i trener chciał wszystkim dokładniej wytłumaczyć założenia na dzisiejsze starcie. Rychło w czas.
18:51 Arka Gdynia z Pucharem Polski. Arka Gdynia zagra w Lidze Europy. No i kto by pomyślał? Chyba tylko Elżbieta Dmoch, która już 45 lat temu malowała świat na żółto i na niebiesko.
18:39 Często „intensywność” Atleti łączona jest z bardzo ostrą i brutalną grą. Wydaje się, że należy mieć więcej szacunku do planu Simeone i wyjść ze swojej jaskini, doceniając sposób, w jaki bronią rywale. Najlepiej mylne spostrzeżenia wielu rodzimych speców oddaje jedna statystyka. Rojiblancos popełnili najmniej fauli ze wszystkich drużyn, jakie przeszły w tym sezonie do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Atlético popełniło w 10 meczach 84 faule, za której obejrzało 14 kartek. Dla porównania drugi pod tym względem Real ma 95 fauli i 12 kartek. Jeszcze lepiej osiągnięcia defensywne Atleti oddają liczby Barcelony i Juventusu: Hiszpanie w 10 spotkaniach faulowali 123 razy, oglądając 27 kartek, a Juventus faulował 143 razy, oglądając 21 kartek. Lekkie zdziwko, co?
18:25 Tymczasem Arka Gdynia prowadzi z Lechem w dogrywce finału Pucharu Polski po golach Rafała Siemiaszki i Luki Zarandii. Bardziej zaskoczyć może nas już dzisiaj chyba tylko to, jak zobaczymy Oblaka rzucającego się w którąś stronę przy rzucie karnym.
18:12 Atlético obrażone! Na co? Na grafikę, jaka pojawi się dzisiaj na początku meczu na bocznej trybunie, która będzie składać się z Pucharu Europy ze wstążkami przypominającymi o ostatnich wygranych finałach w Lizbonie i Mediolanie.
Rojiblancos uważają to za brzydki gest, ale ani Królewscy, ani UEFA nie widzą w tym nic złego. Źródła z federacji przekazały, że nie mogły zakazać takiej grafiki, bo nikogo nie obraża ani w żaden sposób nikogo nie atakuje. Zgadza się, to są po prostu fakty.
18:00 Nikt nie podaje żadnych przecieków co do składów, ale wyciekło za to menu ze spotkania działaczy, które zakończyło się kilkanaście minut temu. Na przystawkę szynka iberyjska i krokiety. Na pierwsze danie sałatka z homara. Na drugie danie morszczuk lub cielęcina. Na deser suflet kawowo-karmelowy. Obie delegacje miały po ośmiu reprezentantów, a na ich czele znaleźli się prezesi. Siedemnastym gościem był delegat UEFA. Były też prezenty. Rojiblancos rozdawali malutkie statuetki Vicente Calderón, które zostanie zamknięte po tym sezonie, a Królewscy flagi i pamiątkowe koszulki pierwszego zespołu. Co ciekawe, w następnym tygodniu ma nie być takiego spotkania, bo działacze Atleti uznali, że skoro spotykano się kilka tygodni temu przy okazji meczu ligowego oraz dzisiaj przy okazji Ligi Mistrzów, to ile można wspólnie jeść. Królewscy zareagowali na ten argument z akceptacją, przypominając, że podobnie było w 2011 roku przy okazji serii meczów z Barceloną, kiedy też w końcu zaprzestano organizowania kolejnych wspólnych lunchów.
17:48 Cristiano kontra Griezmann, Koke i Saúl kontra Kroos i Modrić, Ramos kontra Godín i tak dalej. Wiele świetnych pojedynków, ale chyba najlepszym z nich będzie ten korespondencyjny między lewymi obrońcami – Marcelo i Filipe Luísem. Wielu uważa, że dzisiaj na Bernabéu zmierzą się dwaj najlepsi specjaliści na tej pozycji. Popatrzmy w statystyki. Marcelo rozegrał w tym sezonie 42 spotkania i w czasie 3428 minut strzelił 3 gole oraz zaliczył 11 asyst. Z kolei jego kolega z reprezentacji wystąpił w 44 spotkaniach, a w ciągu 3905 minut zanotował 3 bramki i 7 asyst. Wielu uważa, że obrońca Królewskich jest minimalnie przed graczem Atleti przez swoją jakość i widowiskowość w grze, ale zaskoczeniem może być fakt, Luís jest najlepszym obrońcą w Lidze Mistrzów pod względem… udanych dryblingów. I bądź tu mądry.
17:35 Kiedyś to była pasja i miłość do herbu! „Andújar, na Boga, przegapię derby z Atlético”, powiedział Juanito do sędziego w meczu z Realem Saragossa w 1981 roku. Sezon zbliżał się do końca, a w przedostatniej kolejce miały zostać rozegrane derby Madrytu. Obie drużyny walczyły o tytuł. We wspomnianym starciu z Saragossą Juanito obejrzał żółtą kartkę za protesty. Było to dla niego piąte napomnienie w sezonie.
Gdy piłkarz zorientował się, że przegapi spotkanie z Rojiblancos, padł na kolana przed arbitrem i prosił go o zmianę decyzji. Hiszpan nie mógł odżałować, że nie wystąpi w tak ważnym meczu. Arbiter pozostał nieugięty, a Real Madryt poradził sobie bez niego, wygrywając z Atleti 2:0. To właśnie jeden z wielu przykładów na tego legendarnego ducha Juanito, o którym tak często się mówi. Za kilkanaście minut będziecie mogli poczytać więcej o tamtym zdarzeniu na portalu.
17:22 Ależ ten czas leci! 42 lata kończy dziś David Beckham! Może z Realem wielu tytułów nie zdobył, bo tylko jeden Superpuchar Hiszpanii i jedno mistrzostwo, ale nikt nigdy nie zapomni o jego wkładzie właśnie w ten tytuł wyrwany z rąk Barcelony w ostatnich kolejkach pamiętnego sezonu 2006/07. Happy Birthday, Becks!
17:09 Wskazówka od Marcosa Lópeza, który prowadzi dla Marki skauting taktyczny: Atleti będzie szukać wyciągania ze swoich pozycji kolejno Casemiro i Ramosa, próbując zostawić Griezmanna z drugim stoperem i atakować przestrzeń za plecami Brazylijczyka i kapitana Królewskich. W podobnej akcji Francuz zdobył gola w ostatnich derbach. Królewscy muszą lepiej blokować takie podania w środku.
16:56 Do przerwy w finale Pucharu Polski bez bramek. Lech przypominał trochę Real pod względem łatwości w marnowaniu dobrych akcji i sytuacji.
16:46 Ostatnio zapowiedzi spotkań od RealMadridTV naprawdę dają radę.
Nuestro pequeńo aporte. @Rakelinha92 @Borja_Hetfield y servidora #ChampionsLeague #aporellos pic.twitter.com/4746I0oi2E
— Paola Castillo (@PaoCasttillo) May 2, 2017
16:30 Wiemy, że są zawodnicy, którzy u większości kibiców wzbudzają tylko jedno odczucie: chęci kupna. Jednym z nich jest Marco Verratti. France Football może ich trochę podłamać, bo podaje, że Włoch przebywa właśnie ze swoim agentem w Monako, gdzie ma spotkać się z przedstawicielami Juventusu. Bardziej rozpaczać mogą jednak katalońskie media, które w tym roku kupowały już pomocnika na kilku okładkach. No cóż…
16:16 Garść informacji dla koneserów statystyk. Dzisiaj możemy obejrzeć 800. bramkę w derbach Madrytu. Real grał z Atleti 266 razy (160 w La Lidze, 42 w Pucharze Króla, 2 w Superpucharze Hiszpanii, 4 w Pucharze Ligi, 51 w rozgrywkach regionalnych i 7 w Pucharze Europy). Bilans to 137 wygranych Królewskich, 67 Rojiblancos i 62 remisy. Strzelono 798 goli: 458 przez Real, 340 przez Atlético. Pora podrasować te liczby.
16:02 Fani w Madrycie bardzo przeżywają ten mecz. Wczoraj najzagorzalsi atléticos zebrali się pod hotelem, w którym drużyna spędzała noc, by trochę pośpiewać i zmotywować swój zespół. Odpalono race i rozwinięto transparent: „Nic więcej poza tobą”.
Piłkarze wyszli i podziękowali za to wsparcie. Dzisiaj fani, którzy mają bilety na sektor gości, zbierają się w okolicy Vicente Calderón, skąd mają razem ruszyć na mecz. Z kolei kibice Realu Madryt mobilizują się do bycia na stadionie już około godziny 20, by wspierać drużynę podczas rozgrzewki.
15:48 W ramach chwili wytchnienia dla nas i dla was: zdjęcie Emily Ratajkowski w bikini.
15:35 W La Sexcie podano także, że wczorajszą otwartą część zajęć Atlético na Bernabéu obserwował na żywo Ximo Más. To członek sztabu medycznego pierwszej drużyny Realu Madryt, który odpowiada za fizjoterapię i fizjologię. Lekarz Królewskich miał skupić swoją uwagę na stanie Yannicka Carrasco, który ma wrócić do gry po kontuzji barku. Atakujący wyglądał bardzo dobrze i Real jest praktycznie pewny, iż Belg wystąpi od początku.
15:22 W programie Jugones w telewizji La Sexta podano, że zawodnicy są niezwykle spokojni i mówią o jednym z najspokojniejszych zgrupowań, jakie pamiętają. Najgłośniej komentowanym tematem w Valdebebas jest zmiana strojów Atleti na czarno-żółte. W rewanżu na Calderón to z kolei Królewscy zagrają w swoich ciemnych trykotach. Warto dodać, że wiadomości prowadzono dzisiaj w wyjątkowej scenerii.
15:09 AS informuje, że krystalizuje się kwestia premii za dublet. 24 graczy pierwszej drużyny za taki sukces dostałoby po 1,5 miliona euro na głowę, Zidane 2 miliony euro, a kolejne 2 miliony euro zostaną rozdzielone między sztab szkoleniowy, pracowników przy drużynie i 11 canteranos, którzy w sezonie znajdowali się na liście B w Lidze Mistrzów. Co ciekawe, Sergio Ramos indywidualnie negocjuje z Florentino zamówienie specjalnych zegarków, na których zostałby uwieczniony ewentualny wielki sukces Królewskich. Kapitanowi udało się wytargować coś podobnego po wygraniu mistrzostwa świata z reprezentacją w 2010 roku. Nam pozostaje życzyć, by hajs został wypłacony.
14:55 Kamery były też obecne na treningu Królewskich, gdzie panowała dobra atmosfera i było dużo śmiechów. Furorę zrobił jeden z momentów podczas gry w dziadka. Normalnie zawodnicy trzymają piłkę na ziemi, bo tak łatwiej rozegrać ją 20 razy, co zamyka całą sekwencję i każe 2 piłkarzom w środku powtarzać swoje starania od nowa. Tym razem nie tylko podniesiono futbolówkę, ale w spektakularny sposób trzymano ją w grze do samego końca. Zobaczcie sami.
14:42 Chcieliśmy porównać, ile bramek w całej historii Ligi Mistrzów strzelił Real, a ile Atlético. Ale nie ma chyba sensu aż tak się pastwić i zostawimy was tylko z taką informacją. Gole w Lidze Mistrzów:
Cristiano Ronaldo: 101
Atlético Madryt: 100
14:29 Obsesją Atleti na dzisiejszy mecz ma być zdobycie bramki. Najlepiej było to widać na wczorajszej otwartej części treningu Rojiblancos na Santiago Bernabéu. Diego Simeone tym razem zajął się wrzutkami, a Profe Ortega cały czas wykrzykiwał, że piłka ma lądować w siatce. Tę sekwencję możecie obejrzeć tutaj.
14:19 Porcja nowości na portalu, gdybyście byli zajęci tylko odświeżaniem tego newsa:
Walka madryckich „siódemek”
Real od dwóch lat nie przegrał w Lidze Mistrzów u siebie
Xavi: Cristiano ma problem, który nazywa się Messi
Zapowiedź meczu: Niech ta opowieść pisze się dalej
Występ Benzemy pod znakiem zapytania?
Najlepsi strzelcy w Lidze Mistrzów
Dwumecz warty 18,5 miliona
Kolejne teksty już w drodze.
14:07 Trochę przynudzimy, ale może kogoś to zaciekawi. Tylko cztery razy w historii rozgrywek o Puchar Europy finaliści poprzedniej edycji spotykali w dwumeczu w kolejnym sezonie. Zawsze przechodził aktualny mistrz: Liverpool wygrał z Borussią w półfinałach w 1978 roku, Juventus z Ajaxem w półfinałach w 1997 roku, Inter z Bayernem w 1/8 finału w 2011 roku, a Real z Atleti w ćwierćfinałach w 2015 roku. Z kolei po raz trzeci w historii jeden z półfinałów będzie wewnętrzną kwestią jednego miasta. W sezonie 1958/59 Real ograł Atleti, a w 2003 roku Milan wyrzucił z rozgrywek Inter. Zwycięzcy tych dwumeczów zostawali potem mistrzami. Także po raz trzeci dwie drużyny zmierzą się ze sobą w przynajmniej czterech kolejnych sezonach rozgrywek o Puchar Europy. Dwa wcześniejsze przypadki to starcia Juventusu z Deportivo w latach 2000-2004 oraz Chelsea z Liverpoolem w latach 2004-2009.
13:52 Okładka Marki rozłożyła dzisiaj na łopatki. W gazecie możemy przeczytać o kulisach jej powstania i poznać historię 4-letniego Jorge i 6-letniego Antonio, którzy pomimo swojego wieku też żyją dzisiaj tylko i wyłącznia derbami Madrytu. Tworzenie tego reportażu rozpoczęto na stacji metra Alcalá, gdzie chłopcy i ich stroje wywołały sporo zamieszania, ale także uśmiechów. Obaj mają symbolizować nadzieje madridistas i atléticos na dojechanie do ostatniej stacji tego sezonu, czyli Cardiff.
Na dodatkowej grafice widzimy kolejne przystanki, jakie pokonywały obie ekipy – jednym z Realu była Warszawa i bardzo pamiętne 3:3. Do ostatniego przejedzie jednak tylko jeden chłopiec, jeden klub, jedna drużyna i jedni fani.
13:40 Popołudniowy meldunek z radia COPE. Dziennikarze nadal twierdzą, że w pierwszym składzie mają wybiec dzisiaj Rafa Varane i Isco. Co ciekawe, ciągle nie ma żadnych przecieków odnośnie do taktyki Atleti. Eksperci analizują mocno możliwość, w której Diego Simeone stawia na grę trójką stoperów i wahadłowymi zawodnikami na skrzydłach. Oczywiście wszystko dlatego, że zagrać nie mogą kontuzjowani José Giménez, Šime Vrsaljko i Juanfran. Za tym ostatnim będziemy tęsknić w szczególności.
13:27 MARCA podaje, że chociaż Raúl nie jest jeszcze oficjalnie pracownikiem Realu Madryt, to już teraz wdraża się w klubową dynamikę. W sobotę po meczu z Valencią miał pojawić się z Roberto Carlosem w szatni pierwszej drużyny, gratulując ekipie wysiłku i zwycięstwa. Dziennik dodaje, że na razie wszystko wskazuje na to, że Hiszpan dołączy do dyrekcji sportowej klubu, ale będzie pracować też bardzo blisko z dyrektorem generalnym José Ángelem Sánchezem. Raúl w najbliższych miesiącach będzie szukać swojego miejsca w klubie i piłce. Przypomnijmy, że nie jest wykluczone, że podąży ścieżką wyznaczoną przez Zidane'a i także zostanie trenerem.
13:14 Już wczoraj odbyła się pierwsza mała bitwa przed derbami. Chodziło o spryskanie murawy wodą przed treningiem Atlético. Bohaterami starcia byli Paul Burgess, który jest odpowiedzialny za murawy w Realu Madryt, oraz Profe Ortega, trener od przygotowania fizycznego Rojiblancos. Kiedy Anglik poinformował szkoleniowca, że nie ma już w planach nawadniania trawy, ten za pośrednictwem swojego dyrektora sportowego przekazał informację delegatowi UEFA, który nakazał Królewskim uruchomienie zraszaczy. Z jednej strony, boisko zostało bardziej narażone na małe uszkodzenia. Z drugiej, rywal ma pełne prawo do pracy w warunkach meczowych. Niestety, ale w tym starciu 1:0 dla Materacy.
ĄOJO! El 'Profe' Ortega, GANADOR de la 'BATALLA' del césped del Bernabéu. ĄLa HISTORIA de @alexsilvestreSZ en #ElChiringuitoDeMega! pic.twitter.com/Lv5335znYb
— El Chiringuito TV (@elchiringuitotv) May 2, 2017
13:00 12 grudnia Atlético zostało rozbite w wyjazdowym meczu z Villarrealem 3:0. Drużyna spadła na 6. miejsce w tabeli, a do tego poważnych urazów nabawili się Oblak i Tiago. Od tamtego czasu Rojiblancos nie przegrali na wyjeździe ani jednego spotkania w lidze, Pucharze Króla czy Lidze Mistrzów. W sumie ekipa Simeone ma już na koncie 15 wyjazdów bez porażki, a zaliczyła wizyty na obiektach Realu Madryt, Barcelony, Bayeru Leverkusen, Leicester, Eibaru czy Athletiku. Ostatni raz Atlético miało taką passę w sezonie 1984/85. Łatwo dziś nie będzie.
12:47 Atleti zmienia swoje rytuały na potęgę. Wczoraj był trening na Bernabéu, a dziś zaskoczenie będzie jeszcze większe. Rojiblancos nie będą ani rojos, ani blancos i zagrają na czarno. Nie pamiętamy, kiedy ostatni raz i czy kiedykolwiek Atlético grało z nami w drugim komplecie strojów, ale jeśli tak, to musiało być to bardzo dawno temu. My oczywiście na biało. To jak, black or white?
12:32 Kibiców do walki zagrzewał już wczoraj Sergio Ramos. „Nasz stadion, nasi kibice. Walczymy razem z wami. Walczymy dla was”. Oby nie skończyło się na pustych słowach. I oby kibice faktycznie okazali się dzisiaj dwunastym zawodnikiem, bo wszyscy dobrze wiemy, że różnie z tym ostatnio bywało…
12:16 Był już takim moment, w którym uwierzyliśmy, że Karim może w tym sezonie wrócić do formy, ale od kilku meczów znów jesteśmy świadkami totalnego marazmu ze strony Francuza. Tak fatalna dyspozycja nie bierze się jednak znikąd. Prosto z klubowych źródeł wiemy, że w rewanżu z Bayernem Benzema nabawił się urazu mięśnia biodrowego, który do dziś nie został w pełni zaleczony i w pewnym stopniu ogranicza jego ruchy. Benz musi grać z bólem, który odczuwa przy każdym nieco bardziej gwałtownym ruchu czy zrywie do piłki. Na pewno średnio to przyjemne, ale nie powinno być też wymówką, szczególnie dziś.
12:00 Na Bernabéu możemy spodziewać się kartoniady. Dziennikarze już wczoraj mieli okazję podejrzeć, jak będą wyglądały dziś trybuny i uchylili nieco rąbka tajemnicy.
11:45 Wygląda na to, że Simeone pierwszy raz w życiu poszedł po rozum do głowy przed meczem z Realem. Jego drużyna skorzystała wczoraj z możliwości trenowania na Bernabéu, co wywołało spore zaskoczenie w Hiszpanii, bo dotychczas Cholo brał przykład z Guardioli i uważał to za zbędny przywilej. Może przynajmniej tym razem obejdzie się bez płaczów, że murawa okazała się dla kogoś zaskoczeniem.
11:30 Zaczynamy od tego, co musicie wiedzieć lub pamiętać na dzień dobry:
Dzisiejsze okładki
Przewidywane składy
Kadra Realu Madryt
Kadra Atlético Madryt
Konferencja Zinédine'a Zidane'a
Gol Sergio Ramosa w Lizbonie
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze