Zapowiedź 32. kolejki Primera División
Sobota pełna wrażeń i spokojnie zapowiadająca się niedziela
Wszyscy nadal żyjemy pierwszymi meczami w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów i zwycięstwem Realu na Allianz Arenie, a tu niespodziewanie przychodzi następna kolejka La Ligi. Będzie to niewątpliwie chwila oddechu przed ciężką walką w rewanżach, ale nie można lekceważyć przeciwnika, szczególnie biorąc pod uwagę trudną sytuację kadrową drużyn z czołówki.
Dzisiejszego wieczoru na San Mamés przyjedzie Las Palmas. Athletic Bilbao wciąż walczy o europejskie puchary i nie może sobie pozwolić na stratę punktów. Z kolei w drużynie z Wysp Kanaryjskich do formy wraca Jése, co może szczególnie cieszyć fanów Królewskich.
Wielka Sobota przywita nas „przystawką” w postaci spotkania Deportivo La Coruńii z Málagą. Walka może być naprawdę zacięta, ponieważ oba zespoły znajdują się tuż nad strefą spadkową. Po południu przyjdzie czas na gwóźdź programu, czyli wyjazdowe starcie Realu Madryt ze Sportingiem Gijón. Goście powinni bez przeszkód pokonać jednego z kandydatów do spadku, a miejmy nadzieję, że Zizou będzie mógł dać odpocząć kluczowym piłkarzom. Po występie w Monachium jednym z faworytów do wyjścia w pierwszym składzie niespodziewanie może być Marco Asensio.
Następnie przeniesiemy się na Calderón, gdzie przyjedzie czerwona latarnia ligi – Osasuna. Gospodarze wciąż utrzymują się na trzecim miejscu i raczej wątpliwe, by opuścili je po tej kolejce. Wieczorem podrażniona porażką w Turynie Barcelona zagra z Realem Sociedad, który potrzebuje punktów, aby utrzymać przewagę nad pozostałymi kandydatami do gry w Lidze Europy. Katalończycy muszą z kolei jak najszybciej zapomnieć o słabym występie przeciwko Starej Damie i skupić się na przekonaniu kibiców, że remontada jest możliwa.
Niedziela Wielkanocna nie zapowiada się szczególnie porywająco. W południe, kiedy większość ludzi będzie w kościele, Leganés podejmie Espanyol. Papużki powoli wypisują się z walki o europejskie puchary, jednak zwycięstwo przeciwko drużynie spod Madrytu może im pomóc do niej wrócić.
Obejrzymy również ciekawie zapowiadające się starcie Valencii z Sevillą. Ekipie Sampaolego po słabszych tygodniach pozostaje tylko nadzieja na zajęcie trzeciego miejsca. Mierzy się jednak z dużo mocniejszym rywalem niż Atlético.
Dzień zakończą mecze Realu Betis z Eibarem, gdzie to goście mogą chcieć „bardziej” z uwagi na ścisk w okolicy 6. i 7. miejsca, oraz Granady z Celtą. W roli trenera Andaluzyjczyków zadebiutuje legenda Arsenalu, Tony Adams. Zobaczymy, czy Anglik będzie w stanie poprowadzić swoich piłkarzy do utrzymania w lidze.
W poniedziałkowy wieczór kolejkę zamknie spotkanie Villarrealu z Deportivo Alavés. Może to być zacięte starcie, a gospodarze nie są jeszcze tacy pewni gry w Lidze Europy w przyszłym sezonie. Jak zwykle polecamy oglądać drużynę z Kraju Basków, z uwagi na Marcosa Llorente oraz Theo.
32. kolejka Primera División
Piątek, 14 kwietnia
20:45 Athletic Bilbao – UD Las Palmas
Sobota, 15 kwietnia
13:00 Deportivo La Coruńa – Málaga CF
16:15 Sporting Gijón – Real Madryt
18:30 Atlético Madryt – CA Osasuna
20:45 FC Barcelona – Real Sociedad
Niedziela, 16 kwietnia
12:00 CD Leganés – RCD Espanyol
16:15 Valencia CF – Sevilla FC
18:30 Real Betis – SD Eibar
20:45 Granada CF – Celta Vigo
Poniedziałek, 17 kwietnia
20:45 Villarreal CF – Deportivo Alavés
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze