Isco upomniany za tworzenie zamieszania

Porażka na Estadio Mestalla nie została dobrze przyjęta w klubie. Nie oczekiwano jej i wywołała sporo mieszanych uczuć, ale w ostatnich dniach jeszcze gorszą atmosferę spowodowały słowa Isco o jego przyszłości. Działacze uważają, że naruszyły one koncentrację zespołu, a wszystko w jakiś sposób odbiło się na pierwszych minutach w Valencii.

MARCA twierdzi, że Królewscy mieli nawet upomnieć pomocnika za to, że naruszył równowagę ekipy w ważnym momencie sezonu. Klub nie chce, żeby w najważniejszych miesiącach głównym tematem był jeden zawodnik i jego przyszłość. Dlatego Real Madryt temat kontraktów załatwiał do listopada, a resztę spraw zostawił na czerwiec po zamknięciu rywalizacji we wszystkich rozgrywkach.

Zidane ze sprawą poradził sobie na swój sposób, mówiąc dziennikarzom, że rozumie rozczarowanie zawodnika, ale skupia się na kolejnych meczach. Isco nie zagrał z Valencią, co zwiększyło tylko debatę na temat jego pozycji i przyszłości. Dlatego działacze wręcz nakazują ciszę w tego typu sprawach. Styczeń i zamknięcie zimowego okienka to ostateczny termin na wszystkie żale czy ruchy, co wyraźnie przypomniano zawodnikowi.