Mecz z Valencią nawet o 22:45?
Niewiele terminów na zaległe spotkanie
Jaume Roures, założyciel i prezes grupy Mediapro, która przed tym sezonem przejęła większość praw do pokazywania La Ligi w Hiszpanii i za granicami kraju, był w nocy gościem programu El Partidazo w radiu COPE. Hiszpan wypowiedział się między innymi o terminie zaległego meczu z Valencią, który ciągle nie ma potwierdzonej godziny. Wstępnie to starcie ma odbyć się w środę 22 lutego.
– To dzień Ligi Mistrzów, więc przypuszczam, że albo mecz musi zacząć się przed 19:00, albo po 22:30. Nie miałem żadnego kontaktu w tej sprawie, ale taki mecz w połowie lutego w okolicach północy? To chyba za późna godzina. To ważne spotkanie dla obu drużyn, ale nie ma dla niego za wielu terminów – powiedział Roures.
W radiu COPE dodano, że wiele wskazuje na to, że mecz zostanie rozegrany o 18:30, ale La Liga ciągle nie wykluczyła, że to spotkanie rozpocznie się nawet o 22:45. Problemem jest jednak to, że Valencia już w sobotę 25 lutego gra o 13:00 na wyjeździe z Alavés. Trudno jednak wyobrazić sobie, że Nietoperze kończą spotkanie o 1 w nocy w czwartek, a w sobotę w południe mają grać kolejny mecz. Przypomnijmy, że Królewscy zagrają 26 lutego w niedzielę o 20:45 z Villarrealem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze