Ostateczną ocenę meczu wyda losowanie

Poniższą analizę dla dziennika MARCA wykonał Enrique Ortego. Dołączono do niej powyższy obrazek taktyczny z tytułem „Najbardziej kolektywny Real”.

Losowanie wyda wyrok i wyjaśni, czy remis był mniejszym lub większym złem, ale do poznania tych rozstrzygnięć można jedynie osądzać godne wyróżnienia spotkanie, jakie obejrzeliśmy wczoraj na Bernabéu w wykonaniu obu ekip. Jeśli chodzi o Real Madryt, po raz kolejny trzeba podkreślić postawę drużynową i poczucie kolektywu oraz odzyskanie takich graczy jak Kroos i Morata, którzy powinni być ważni już w kolejnych meczach.

Przy powrocie Casemiro do jedenastki Zidane przeszedł na swoje ulubione 4-3-3. Środkowy pomocnik i dwóch bocznych piłkarzy jako punkt wyjściowy, ale ich uniwersalność i swoboda pozwalały Modriciowi zostawać na wysokości Casemiro. Razem tworzyli parę, która była odpowiedzialna za wyprowadzenie piłki. James biegał przed nimi jako wyraźny łącznik z atakującymi.

To, że Real staje się za każdym razem zespołem coraz mniej zamkniętym w taktycznym gorsecie, widać także po dyspozycjach ofensywnych. Benzema i Cristiano wyszli jako dwaj napastnicy, ale Cristiano otwierał grę na bokach, zmieniając flanki z Lucasem.

Kroos powiększa rywalizację
Przy klubowym mundialu na horyzoncie można stwierdzić, że na dzisiaj gra w środku pola tej drużyny jest bardzo droga. Casemiro ciągle szuka odpowiedniego rytmu. Wydaje się, że Kroos jest na swojej drodze: 30 minut wczoraj, zapewne godzina z Deportivo i pełny mecz przynajmniej w finałowym spotkaniu w Japonii. Modrić ma niepodważalne miejsce, a Isco też wywalczył swoją pozycję. Można zaryzykować stwierdzeniem, że teraz podstawową trójką może być para złożona z Chorwata i Niemca w środku oraz Hiszpan biegający przed nimi.

Borussia wchodzi frontem
Dobry mecz ekipy z Dortmundu. Dynamiczny, odważny zespół z wieloma środkami w ofensywie i tym poczuciem wertykalności, który trafia do fanów przez łatwość tworzenia akcji. Aubameyang i Reus razem w ataku, a dotychczas nie było tego za wiele, mogą tworzyć potężną różnicę. W środku pola Weigl to zawodnik do obserwowania i kupienia. Niemiec daje gwarancję ekipie, która chce grać w piłkę.