Benzema: Bolały mnie moje ostatnie mecze

Karim Benzema po meczu z Borussią Dortmund udzielił wywiadu stacji MEGA. Przedstawiamy zapis rozmowy z Francuzem.

Karim, ale wściekle świętowałeś pierwszego gola.
Tak, z wielką wściekłością, to płynęło z serca, tyle. Moje ostatnie mecze nie były tak dobre. Wiem, że mogę dawać z siebie więcej. Dlatego pracuję ciężko na treningach i po nich. Dzisiaj sądzę, że to było dobre spotkanie dla wszystkich i dla mnie.

Bolała cię samego twoja postawa w tych ostatnich meczach?
Oczywiście, jestem piłkarzem i zawsze chcę dawać z siebie więcej. Kiedy jestem na boisku i nie mam okazji czy nie mogę pomóc drużynie, to jestem smutny. To jest normalne. To jednak motywuje mnie do dalszej, dalszej i dalszej pracy. To wielki klub i wiem, że kibice chcą maksimum od wszystkich. Dlatego po pierwszej bramce zrobiłem, co zrobiłem.

Tak bardzo bolała cię krytyka, jaką słyszałeś po ostatnich meczach?
To zawsze boli, ale to daje mi motywację do pracy. Kiedy mnie krytykują, ciężko pracuję i nic nie mówię. Odpowiadam na boisku.

Jesteś wdzięczny za zaufanie Zidane'a nawet po tych meczach, gdzie nie radziłeś sobie za dobrze?
Oczywiście, to ważne, że mam zaufanie trenera, kolegów, prezesa i wszystkich. Dlatego dzisiaj tak się z tego cieszę.

Czy te dwa gole to też takie zapukanie do drzwi reprezentacji Francji?
Zobaczymy. Mówiłem, że dzisiaj jestem w Realu, ale pracuję cały czas, żeby któregoś dnia wrócić do drużyny narodowej, bo to też coś bardzo ważnego.

Dla ciebie powrót do kadry musi być bardzo ważny z psychologicznego punktu widzenia, prawda?
Jasne. Dla mnie ważne są i Real, i reprezentacja. Obie ekipy są bardzo ważne.