Jesus: Real zaskoczył Atlético, to samo nie zaskoczy nas

Jorge Jesus pojawił się w sali prasowej Estádio José Alvalade przed meczem z Realem Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Sportingu. Z dumą dodajemy, że jedno z pytań Portugalczykowi zadała Zuza Brzezińska, nasza wysłanniczka na to spotkanie.

– Mogę obiecać kibicom, że wyjdziemy z wiarą w siebie. Mówię o tym, bo moim zdaniem zmierzymy się z najlepszą ekipą na świecie. Oni wygrali ostatnią Ligę Mistrzów, a zwycięzcy tych rozgrywek są najlepsi na świecie. Są inne puchary, ale tu grają najlepsze drużyny i Real jest najlepszy na świecie. Wierzymy jednak w naszą pracę. Wiedzieliśmy po losowaniu, że będzie trudno i po trafieniu Realu oraz Borussii marzyliśmy o awansie. Starcia są coraz trudniejsze, ale utrzymujemy się przy tym marzeniu. Zdajemy sobie sprawę, że mierzymy się z takim zespołem, który w każdym momencie może nas wykończyć. Tak było w Madrycie. Znowu chcemy pokazać taką jakość, chociaż wiemy, że jeśli chodzi o grę, Real zna nas teraz dużo lepiej. Real na wyjazdach jest też bardziej zrównoważony niż u siebie. Przez to według mnie będzie trudniej, więc znaczenia nabiera to, że zagramy u siebie. Dla nas to jest ważne, nawet jeśli zawodnicy Realu są najlepsi i dla nich taka atmosfera nie ma żadnego znaczenia. Wierzymy w naszą jakość, która pozwala nam wierzyć.

– [pytanie RealMadryt.pl] Jakie są mocne strony Realu i jak je powstrzymać? Wszyscy je znamy. Jeśli chodzi o indywidualności, mają najlepszego zawodnika na świecie, najlepszego wykańczającego na świecie, czyli Ronaldo. On nie strzela tylu goli przez przypadek, absolutnie. Trafia, bo ma swoją charakterystykę, jakiej nie posiada nikt inny. Nikt inny nie kończy akcji w taki sposób. Do tego dochodzą umiejętności innych graczy, co składa się na cały zespół. Są silni taktycznie i kreatywnie, szczególnie z piłką. A słabe punkty, czy je mają? Myślę, że każdy je ma, ale chcemy je wykorzystać jutro przez naszą taktykę i nie będę opowiadać o nich tutaj dzisiaj przed wami.

– Jasne, że chciałbym poprowadzić Cristiano w Sportingu. Co tu można więcej powiedzieć? Wszystko byłoby dzięki niemu większe i lepsze: zespół, wartość klubu, pasja fanów. To jednak odległe marzenie. Za bardzo marzymy i osobiście w to wątpię.

– Gelson na drodze Figo? On ma taką przewagę, że jutro nasza gra obiegnie cały świat i ludzie będą mogli go poznać. Będzie mógł dać się poznać światu tak, jak poznaliśmy go w Portugalii. Podobnie było z Figo, ale Gelson ciągle ma wiele do nauczenia się. Jeśli porównujemy ich w tym samym wieku, to są inni, ale nie oznacza to, że ich kariery muszą być inne. Gelson ma talent i może zajść bardzo wysoko, na miarę Figo.

– Real zagra w systemie 4-3-3 czy 4-4-2? Widziałem derby i Real pokazał inną dynamikę w grze. Moim zdaniem zaskoczyli Atlético. Jeśli jutro zagrają tak samo, nie będzie tego zaskoczenia. Mimo wszystko nie sądzę, że wystąpią z takim samym schematem.