Pato mógł występować w Realu
Dziś znów zagra na Bernabéu
Dziewięć lat temu zapowiadał się na gwiazdę piłki nożnej, ale teraz próbuje odnaleźć się w europejskiej piłce, w tym przypadku w barwach Villarrealu. Alexandre Pato dziś zagra na Bernabéu, choć od 2007 roku to mógł być stadion jego drużyny. Wtedy Pato odrzucił ofertę Królewskich dla sławy i pieniędzy, które zamierzał odnaleźć w Milanie. Predrag Mijatović, ówczesny dyrektor sportowy Realu Madryt, wybrał się nawet ze swoimi towarzyszami do Porto Alegre, by przekonać Brazylijczyka do gry w białej koszulce. Napastnik powiedział jednak „nie” klubowi ze stolicy Hiszpanii i wybrał ofertę Milanu, który tego samego roku wygrał Ligę Mistrzów.
Latem 2007 roku włoski klub zapłacił 22 miliony euro za siedemnastoletniego chłopaka. Pato na oficjalne wpisanie musiał czekać do zimowego okienka, by nie naruszać przepisów FIFA dotyczących transferów nieletnich. Już od początku swojego pobytu we Włoszech wzbudzał wielkie emocje. Strzelał gole i był w centrum sportowej uwagi. Ale nie tylko sportowej – zrobiło się o nim głośno w kolorowej prasie, gdy związał się z jedną z córek Silvio Berlusconiego.
Jeszcze w 2009 roku był uważany za najbardziej obiecujący młody talent w świecie futbolu. Rok później razem z kontuzjami zaczęły się jego problemy. Mimo to nadal utrzymywał dobry poziom, ale prezentując się z dobrej strony na przemian z obniżaniem lotów. Aż w końcu znikł ze sceny w 2013 roku. W styczniu wrócił do Brazylii, dokładniej do Corinthians. Co ciekawe, przed kontuzjami z 2010 roku Real Madryt ponownie próbował go pozyskać, ale Milan nie chciał nawet negocjować.
W sezonie 2009/2010 po raz pierwszy zagrał na Bernabéu przeciwko Realowi. Strzelił dwa gole i bardzo przyczynił się do wygranej Milanu 3:2. Tamten Milan jeszcze budził strach w Europie. Po 2013 roku jego gra odeszła w zapomnienie. Aż do czasu kolejnego wypożyczenia, tym razem do Sao Paulo. W dwa lata zagrał 98 meczów, zdobył 38 bramek i przykuł uwagę Chelsea. W styczniu 2016 roku napastnik wrócił do Europy, ale w Anglii tylko dwa razy pojawił się na boisku.
Latem tego roku to Villarreal otworzył przed nim drzwi do europejskiej piłki. Wraca bez najlepszej formy, ale pełen chęci do gry. Chce przede wszystkim znów być Pato ze swojego najlepszego okresu w Milanie. Villarreal zapłacił za niego 3 miliony euro i w klubie jak na razie są zadowoleni z jego jakości i pracy na treningach. Pato chce wrócić do wielkiej piłki i może zacząć od Bernabéu. Stadionu, który mógł być jego domem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze