Advertisement
Menu
/ MARCA

Czeryszew: Z Realu zapamiętam same pozytywy

Atakujący Villarrealu przed meczem

Nie działa już klauzula strachu. Dienis Czeryszew przyjeżdża na Bernabéu, ale nie należy już do Królewskich. Po raz pierwszy w swoim życiu Rosjanin zagra przeciwko klubowi swojego życia. Temu, który wyciągnął go ze Sportingu Gijón, gdy był jeszcze juniorem i otworzył drzwi do międzynarodowego futbolu. Atakujący poradził sobie z ostatnim urazem mięśniowym i jest gotowy do gry.

– Zaczynam etap, w którym pokładam spore nadzieje. Jestem szczęśliwy w Villarrealu i chcę być tutaj przez wiele lat. Kiedy wyjdę na murawę Bernabéu, będę chciał tylko wygranej mojej ekipy. Od 10. czy 11. roku życia chodziłem na czwarty pierścień dopingować Real, ale teraz priorytetem są trzy punkty Villarrealu.

– Moje odejście z Realu nie było tak dobre, jakbym tego chciał. Zawsze starałem się robić to samo, ciężko pracować każdego dnia i dawać z siebie maksimum. Czasami wychodzi, czasami nie, szczęście… To futbol i może się wiele wydarzyć. Czuję się dumny z tego, że byłem graczem Realu i zapamiętam właśnie to. Same pozytywne rzeczy, jakie dał mi Real.

– Zidane był wobec mnie szczery. Mam wobec niego tylko słowa wdzięczności. Rozmawialiśmy praktycznie codziennie i zawsze znajdowałem u niego zrozumienie i wsparcie. Powiedział mi, że jeśli zostanę, będę członkiem ekipy i będzie na mnie liczyć. A jeśli zdecyduję się na odejście, to zrozumie taki ruch. Naciskał na to, że był zawodnikiem i że to zrozumie. To, że wygrał Ligę Mistrzów w tak krótkim czasie, mówi samo za siebie. Zidane'owi udało się wprowadzić spokój do drużyny, która tego potrzebowała i dzięki temu Real wygrał Champions League. Nie trzeba mówić więcej.

– Starcie z Carvajalem? Carva to mój wielki przyjaciel, ale na boisku nie ma przyjaciół. Każdy broni swoich interesów. Pogadamy po spotkaniu, na murawie nie, tam każdy idzie po swoje gotowy na śmierć i nie ma czasu na sentymenty.

– Kogo pozyskałbym z Realu? Mam ogromną słabość do Luki Modrić. Kupiłbym właśnie go. Jakość, jaką dysponuje, jest niesamowita. Ale chyba nie jest powołany, to szczęście dla Villarrealu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!