Zidane szykuje zmiany na Espanyol
Może zagrać nawet 7 graczy, którzy nie wystąpili ze Sportingiem
W jutrzejszym spotkaniu z Espanyolem Zinédine Zidane planuje przeprowadzić małą rewolucję. Po wyjazdach reprezentacyjnych piłkarze znów zebrali się w klubie, aby przejść przez mały maraton – sześć spotkań w siedemnaście dni. Dwa z nich zostały już rozegrane (z Osasuną i Sportingiem), ale zawodnikom nadal pozostaje dziewięć dni, w których zagrają z Papużkami właśnie, a także z Villarrealem, Las Palmas i Borussią. Taka akumulacja występów sprzyja rotacyjnej polityce trenera, która daje dobre rezultaty od początku sezonu.
Na mecz w Barcelonie Zizou chce dokonać czterech lub pięciu zmian w składzie, być może nawet siedmiu. Nadal ma wątpliwości co do tego, jak dokładnie będzie wyglądać wyjściowa jedenastka, ale podczas wczorajszych gierek treningowych zaczął rozważać wystawienie aż ośmiu zawodników, którzy nie grali ze Sportingiem od początku. Mowa o Pepe, Danilo, Kovačiciu, Asensio, Jamesie, Isco, Lucasie Vázquezie i Moracie.
Do linii obrony powinni dołączyć Pepe i Danilo. Brazylijczyk wraca do gry po tym, jak dobrze spisał się przeciwko Osasunie, wówczas zagrał od początku i nawet strzelił gola. Portugalczyk z kolei pozwoli odpocząć Ramosowi. Andaluzujczyk jak do tej pory grał powiem w każdym możliwym meczu Realu i na tę chwile spędził na boisku aż 480 minut.
Trener ma większe rozterki przy środku pola. Wydaje się, że James zapewnił sobie szansę gry przeciwko Sportingowi i pierwszy raz wystąpi od początku meczu. Po meczu w Lidze Mistrzów sam Francuz powiedział zresztą, że Kolumbijczyk „nie jest zawodnikiem pierwszego składu, ale mógłby nim być”. Mniej pewny jest wybór dwóch pozostałych miejsc. Kovačić mógłby wejść za Casemiro, zaś Asensio lub Isco, którzy nie byli powołani na Ligę Mistrzów, daliby szansę na odpoczynek dla Modricia.
W napadzie Lucas Vázquez powinien zastąpić Bale'a, który odczuł uderzenie, jakie otrzymał w środę. Morata po decydującej bramce ma wystąpić za Benzemę, trener nie chce, aby jego rodak nadwyrężył biodro. Trzecie miejsce w ataku zajmie oczywiście Cristiano po lewej stronie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze