Kontuzja Navasa to już historia
Bramkarz zaczął pracę nad powrotem do gry
Keylor Navas cały czas pracuje nad powrotem między słupki bramki Realu Madryt. W tym tygodniu Kostarykanin poddał się rezonansowi magnetycznemu, który potwierdził przeczucia golkipera: jego kontuzja to już historia. Zdjęcia szczegółowo przeanalizował doktor Van Dijk, który 9 czerwca operował zawodnika i nadzorował jego rehabilitację. Ścięgno Achillesa i kość, którą ocierało, są w perfekcyjnym stanie i gotowe do powrotu do normalnych ćwiczeń.
Teraz bramkarzowi pozostaje dojście do pełnej formy na murawie. Już w środę Keylor wrócił do biegania, a przy treningach bramkarskich wybijał się bez żadnych ograniczeń z wcześniej kontuzjowanej nogi. Nie czuł żadnego bólu, co potwierdziło diagnozy lekarzy. Navas oczywiście celuje teraz w jak najszybszy powrót do gry, ale Van Dijk i Olmo zalecają spokój. MARCA pisze nawet o powrocie na boisko dopiero we wrześniu, bo lekarze mieli doradzić Zidane'owi, żeby nie powoływał zawodnika na najbliższe mecze ligowe, a do gry wprowadził go po przerwie na reprezentacje. Kostarykanin miałby wyznaczony cel podobny do tego Cristiano, czyli występ bez ryzyka i w 100% gotowości w 3. kolejce.
Co więcej, tego lata po sprowadzeniu Antonio Pintusa sztab szkoleniowy kładzie największy nacisk na przygotowanie fizyczne i chce, aby każdy zawodnik wykonał podstawową pracę, która pozwoli mu utrzymać odpowiedni poziom przez cały rok. Dlatego Bale czy Kroos nie zagrali w Superpucharze i dlatego nie zostanie podjęte żadne ryzyko w przypadkach Ronaldo i Navasa. Decyzję dotyczącą Walijczyka i Niemca Zidane podjął właśnie z Pintusem, chociaż obaj piłkarze zapewniali, że są gotowi do gry. Także ocena Włocha miała pomóc postawić na Asensio i Kovačicia przed Jamesem i Modriciem. Zizou podkreślał w Stanach Zjednoczonych, że nie zamierza nikogo przeciążać już w sierpniu i na razie się z tego w pełni wywiązuje.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze