Marcelo: Aby wygrywać, trzeba dużo pracować
Zapis konferencji prasowej Brazylijczyka
Marcelo spotkał się z dziennikarzami po pierwszym czwartkowym treningu w ośrodku Montrealu Impact. Przedstawiamy zapis tej konferencji prasowej.
[MARCA] Marcelo, po wygraniu Ligi Mistrzów, jak poprawić drużynę? Jak można zrobić coś lepiej?
Wygraliśmy ostatnią Ligę Mistrzów, ale kiedy przyjechaliśmy tutaj do Kanady, by trenować i przygotowywać się, to wiedzieliśmy, że musimy pracować i zapomnieć o tym, co się stało. Jeśli zostaniemy w głowie z tą wygraną, na nic nam się to nie przyda. Jesteśmy nastawieni na pracę, chcemy spróbować zdobyć więcej tytułów. Wszystko było bardzo piękne, ale w naszych głowach jest teraz praca, by być lepszymi.
[RMTV] To będzie twój 11. sezon w Realu, rozegrałeś 361 spotkań, jesteś drugim kapitanem drużyny. Jak podchodzisz do nowych rozgrywek? I jak oceniasz ekipę w tych pierwszych dniach treningów?
Odkąd tutaj przyszedłem, Real wpajał mi walkę za drużynę, bronienie herbu klubu do śmierci. To robię w każdym sezonie. Mam nadzieję, że zostanę tutaj na wiele lat i że będę dawać z siebie maksimum, że będę zostawiać wszystko na murawie, żeby po prostu pomagać Realowi. Ciągle za wcześnie na oceny, ale drużyna prezentuje się dobrze. To oczywiście, że początek trochę kosztuje, ale oceniam ekipę dobrze.
[dziennikarz z Kanady] Chcę zapytać o Achrafa. Gra jako boczny obrońca, świetnie się zapowiada. Co o nim sądzisz? Masz dla niego jakieś rady na przyszłość?
Cóż, to zawodnik, który ma ogromną jakość i wiele czasu na nauczenie się wielu rzeczy. Życzę mu wszystkiego najlepszego.
[COPE] Mówisz, że trzeba zapomnieć o Lidze Mistrzów i skupić się na nowym sezonie w poszukiwaniu wszystkich możliwych tytułów. Chcę zapytać o dwie sprawy. Ta drużyna czegoś potrzebuje czy obecna kadra wystarczy do walki o wszystko? Pierwszym pucharem do zdobycia jest Superpuchar. Już o nim myślicie?
Tak. Sądzę, że ta kadra jest bardzo dobra, ale nie ja decyduję o tych sprawach. Jednak oceniam drużynę bardzo dobrze. Zawodnicy, jakich mamy, to wielcy piłkarze, a tych, których z nami jeszcze nie ma, też świetnie znamy. To jasne, że jesteśmy nastawieni na Superpuchar, pracujemy na to. Jak mówiłem, początek trochę kosztuje, ale jesteśmy gotowi do pracy i myślimy o tym Superpucharze.
[SER; Meana] Chcę zapytać o twoich dwóch kolegów, Nacho i Moratę. Morata to twój przyjaciel, mierzyliście się z nim, gdy grał w innym klubie. Co znaczy dla was powrót Álvaro? Co wnosi i co wam daje? Jest bardziej dojrzały? Co do Nacho, klub chce, żeby został i uznaje go za ważnego członka ekipy. Jako kapitan i kolega, co o nich myślisz?
Zawsze wiedzieliśmy, że Morata to wielki zawodnik. Wcześniej był młodziutki, a teraz ma spore doświadczenie i mocno nam pomoże. Jestem tego pewny. A Nacho, cóż… Nacho znam odkąd grał w Castilli i przychodził do nas na treningi. Bardzo go lubię, długo go znam. On wnosi do drużyny bardzo wiele. Wiadomo, że piłkarz zawsze chce grać i zawsze ma swoje cele, ale ja osobiście jako przyjaciel Nacho chciałbym, żeby został. Myślę, że nie tylko ja, że cała drużyna bardzo go lubi i wszystkim podoba się to, co daje nam na treningach. Dzisiaj widzieliście, jak wszystkich rozstawiał. [śmiech] Wiele nam daje, w meczach i na zajęciach.
[Cuatro] Podchodzisz do 11. sezonu z Realem Madryt. Czy to jest najlepsza kadra, w jakiej byłeś przez te 11 lata? Czy jest jakaś pozycja, którą można poprawić?
Cóż, sądzę, że kadra, która wygrywa, zawsze jest najlepsza. W Realu przeżyłem wiele rzeczy i prawda jest taka, że było kilka lat, w których nie wygrywaliśmy tytułów. Trudno to ocenić, bo mieliśmy wielu zawodników z ogromnymi umiejętnościami. Real zawsze ma graczy z jakością, więc trudno stwierdzić czy ta kadra jest najlepsza czy jest tą drugą najlepszą… Nie wiem. Uważam, że w każdym roku Realu robi wszystko co możliwe, żeby dawać kibicom trofea.
[Onda Cero] Chcę zapytać o Cristiano. Dzwoniłeś do niego z gratulacjami po EURO? Pytałeś o kontuzję? O jego stan? Czy myślisz, że zdąży na Superpuchar czy będzie raczej gotowy na ligę?
Nie wiem. Rozmawiałem z nim, pogratulowałem jemu i Pepemu. Nie wiem, co do kontuzji naprawdę nic nie wiem. Mam nadzieję, że będzie mógł zagrać.
Raczej go zabraknie.
Tak? [śmiech] Cóż…
[dziennik Metro z Montrealu] Gdy patrzysz na ligę w Ameryce Północnej, może to być czymś, co zainteresuje cię w przyszłości? Mógłbyś tu grać?
Cóż, jeśli Real mnie wyrzuci, to… [śmiech Marcelo i sali] Chcę zostać w Realu, ale to fakt, że ta liga jest bardzo piękna. Rozwija się i myślę, że za kilka lat będzie jeszcze większa. Chcę kontynuować życie w Madrycie, ale myślę, że nie ma żadnego problemu, by mówić o tej lidze. Liga jest bardzo piękna.
[oficjalna strona] Zdobyłeś gola w finale w Lizbonie, strzeliłeś z karnego w finale w Mediolanie. Zaczynasz nowy sezon, ale czy czujesz jeszcze te wielkie emocje, gdy patrzysz na te obrazki z Pucharu Europy?
Tak. Nawet przed chwilą o tym rozmawialiśmy. Kiedy oglądam mecz z La Décimy, to czuję nerwy w oczekiwaniu na bramkę Sergio [Ramosa]. Myślę, że zawsze tak będzie, bo było tak trudno wygrać La Undécimę i La Décimę. Nigdy tego nie zapomnę. Czuję nerwy, bo to były rzeczy, które było bardzo trudno wygrać.
[AS] W tym sezonie macie nowego trenera od przygotowania fizycznego, Antonio Pintusa. [śmiech Marcelo] Kiedy widzimy wasze twarze, gdy schodzicie z boiska czy wysiadacie z autokaru przed hotelem, wydaje się, że daje wam niezły wycisk, prawda?
Tak, ale to normalne. Antonio ma wielkie doświadczenie i jest świetnym trenerem od przygotowania fizycznego. To jasne, że aby wygrywać, trzeba dużo pracować. Jak mówiłem, jesteśmy tutaj, żeby pracować. Zaczynamy przygotowania, mamy nowe cele, jesteśmy gotowi do pracy. Aby wygrać, trzeba pocierpieć. To jasne, że możemy mieć blade twarze [śmiech], ale żeby wygrywać, trzeba cierpieć.
[oficer prasowy z Montrealu Impact] Prawie 10 lat temu byłeś tu z Brazylią na młodzieżowym mundialu [Marcelo kiwa głową z zaskoczeniem]. Po tych latach rozwój Montrealu jako miasta piłki cię zaskakuje? Zaskakuje cię ten ośrodek?
Tak, to prawda, że przyjechałem tutaj dawno temu. Wiele się zmieniło, miasto bardzo się rozwinęło. Rozmawiałem z tutejszymi przyjaciółmi i nie chodzi o to, że wcześniej było źle, ale teraz jest dużo lepiej. Mam nadzieję, że dalej będzie widać rozwój. Świetnie nas tutaj przyjęto. Ośrodek jest niesamowity.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze