Bale forever
Gareth ma przedłużyć umowę do 2021 roku
Cristiano pozostanie w Realu Madryt do 2020 roku, a Bale do 2021 roku, obaj będą mieć wtedy odpowiednio 35 i 32 lata. Królewscy zaszli z nimi bardzo daleko, bo zdobyto dwie Ligi Mistrzów z nimi na flankach. Dlatego prezes chce umocnić też przyszłość, podtrzymać standardy i przycumować dwóch liderów klubu w Kastylii na dłużej. Najpierw włodarze mają się zająć odnowieniem kontraktu Ronaldo, który najprawdopodobniej sięgnie po kolejną Złotą Piłkę, ale jego obecna umowa obowiązuje tylko do 2018 roku, w związku z czym chce się ją przedłużyć o dwa lata. Bale'a, który ma wrócić do treningów 31 lipca, zostawiono na potem i też uważa się, że jego kontrakt powinien obowiązywać o dwa lata dłużej. Walijczyk przyszedł do zespołu w 2013 roku i związał się z nim na sześć lat.
Bale przeżywa obecnie najlepsze chwile w swoim życie. Niedawno ożenił się z swoją długoletnią partnerką i matką dwóch córek (Alby Violety i Navy Valentiny, która przyszła na świat w marcu), Emmą Rhys-Jones. Sportowo również ma się dobrze, chwilę temu prowadził Walię do jej największego sukcesu w historii, półfinału mistrzostw Europy. Triumfował też w Realu Madryt, w którym znowu wygrał Ligę Mistrzów, a sam pewnie wykonał karnego w chwili prawdy. Na horyzoncie są już klubowe mistrzostwa świata i Superpuchar Europy. Po te trofea sięgnął zresztą już w 2014 roku, kiedy był też kluczowy w finale Pucharu Króla.
Różnica między zwycięstwami Bale'a z roku 2014 i obecnego jest taka, że wreszcie „uznaje się moje zasługi”. Nie bez powodu, wspomnieliśmy już, że Gareth był wśród wykonujących karne w finale Ligi Mistrzów, ale był decydujący już wcześniej, to jest w półfinale przeciwko Manchesterowi City. Również według rywali Brytyjczyk był fundamentalny dla sukcesu Królewskich w Europie. Radomir Antić powiedział, że „Bale wygrał tę Ligę Mistrzów”.
Real Madryt zawsze uznawał jego zasługi. Wiedziano, że kontuzje są konsekwencją wielkiej masy mięśniowej i odbiły się one na jego drugim sezonie w klubie. Eksplodował w trzecim. Trenerzy zauważają, że Bale wydoroślał jako piłkarz w wieku 26 lat, a obecnie może zaoferować najwyższy poziom piłkarski w swoim życiu. Królewskim zależy, żeby Walijczyk czuł się ważny. Po odnowieniu kontraktu Ronaldo, teraz przedłużony ma być ten Bale'a. Włodarze mają nadzieję, że obaj wspólnie będą liderować drużynie. Pierwszym krokiem do nowej umowy jest właśnie uznanie, nowe porozumienie w sprawie Bale'a ma zakładać wypłatę podobną do tej, którą otrzymuje Ramos, a więc oscylującą wokół 10 milionów euro.
Walijczyk wybacza, ale nie zapomina. Krytykowano go przez kilka lat, mówiąc, że nie jest piłkarzem odpowiednim do odgrywania wielkiej roli przypisanej mu w tak trudnym zespole jak Real. Mimo to był fundamentalny dla sukcesu Realu w Lidze Mistrzów, choć jeszcze w lutym wydawało się, że jest to nierealny cel. Również w lidze sprawił, że zespół walczył o mistrzostwo do samego końca. Gdy Cristiano z powodu urazu nie mógł grać w trzech spotkaniach, Bale wziął sprawy w swoje ręce i doprowadził do zdobycia punktów na Anoeta dzięki decydującej bramce po uderzeniu głową. Wreszcie uznaje się jego zasługi, tak, właśnie teraz, kiedy będzie kończyć 27 lat i gdy był fundamentalny dla klubowych sukcesów. „A mówiono, że nie jest piłkarzem”, powiadają ludzie z otoczenia gracza.
Umowa ma zostać przedłużona w sierpniu. Kiedy już do tego dojdzie, najpewniej przypieczętuje w ten sposób zakończenie kariery w ukochanym klubie, który oglądał, gdy zdobywano Ligę Mistrzów w 1998, 2000 i 2002 roku. Stał się madridistą do końca życia. W ciągu ostatnich trzech lat z Anglii dobiegały wieści, że Premier League wciąż jest dla niego otwarta. On jednak zawsze odmawiał, chcąc triumfować w Madrycie. Nie pogrywał wokół spekulacji na jego temat, nie należy do ludzi, którzy są gotowi robić takie rzeczy. W Hiszpanii go krytykowano, ale nie pozwolił sobie na odejście. Dzięki niezłomnej woli dostał się do klubu w 2013 roku i od tego czasu nie poddawał się. W ciągu 123 spotkań w barwach Realu Madryt strzelił 58 bramek i 46 razy asystował przy trafieniach kolegów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze