Drugi bój o finał

Wiemy już, że w wielkim finale mistrzostw Europy zobaczymy Cristiano Ronaldo, który wraz z Portugalia wyeliminował wczoraj Walię. Dzisiaj dowiemy się, z jaką drużyną gwiazdor Realu będzie walczyć o złoty medal tej imprezy, ale i tak nie uniknie trudnego rywala, na placu boju pozostały jeszcze bowiem Niemcy i Francja. Trudno wskazać faworyta przed tym spotkaniem, także dlatego, że oba zespoły dobrze spisały się w meczach ćwierćfinałowych.

Niemcy chcą pójść krokami wytyczonymi niegdyś przez Francję Zidane'a – najpierw wygrać mistrzostwo świata, a później zatriumfować w Europie. Wydaje się, że podopieczni Joachima Löwa są na dobrej drodze, aby sprostać temu wyzwaniu. Mecz z Włochami zakończył się co prawda remisem, ale to Niemcy przeważali, z kolei Squadra Azzurra broniła na naprawdę wysokim poziomie. Krosowi i kolegom udało się też podtrzymać dobre wrażenie ze wcześniejszych spotkań.

Inaczej przedstawia się historia Francji. Podopieczni Deschampsa wygrywali, zdobywali punkty, ale robili to rzutem na taśmę w zupełnie nieprzekonywujący sposób. Wtem francuska maszyna przebudziła się w ćwierćfinałowym meczu z Islandią, rozszarpując piłkarzy z Krainy Ognia i Lodu na strzępy. Tak grający Les Bleus są w stanie pokonać każdego, również mistrzów świata.

Pytanie tylko, czy dzisiaj Francuzi powtórzą wyczyn i na co będzie stać Niemców? Faworyta nie ma, bo z jednej strony zobaczymy mistrzów świata, a z drugiej gospodarzy turnieju. Pozostaje tylko czekać na piłkarską ucztę i liczyć na to, że oba zespoły znów zagrają dobrze, zapewniając kibicom przed teleodbiornikami wspaniały spektakl.

Przewidywany skład Francji: Lloris; Sagna, Umtiti, Koscielny, Evra; Pogba, Matuidi; Sissoko, Griezmann, Payet; Giroud.

Przewidywany skład Niemiec: Neuer; Kimmich, Boateng, Höwedes, Hector; Kroos, Schweinsteiger; Draxler, Özil, Götze; Müller.

Transmisje w Polsce
21:00 Francja – Niemcy (Polsat, Polsat Sport, Polsat Sport 2, TVP 1)