Pierwszy wyjazd Ødegaarda
Norweg pojedzie do Walencji
To szczęśliwy tydzień dla Martina Ødegaarda. Norweg wszedł w skład kadry powołanej przez Zidane'a na środowe spotkanie przeciwko Levante i będzie miał okazję po raz pierwszy wybrać się z drużyną na mecz wyjazdowy. W przeszłości był już powoływany dwukrotnie, za każdym razem przez Ancelottiego i wyłącznie na Bernabéu. Po raz pierwszy w zeszłym sezonie, kiedy w 34. kolejce La Ligi do Madrytu zawitał zespół Almeríi. Nie zdołał jednak wówczas zadebiutować, nastąpiło to w ostatnim tygodniu poprzedniego sezonu, kiedy rozegrał 32 minuty w starciu z Getafe, wygranym przez Królewskich 7:3.
To powołanie to hojny prezent od Zizou, bo Ødegaard w tym sezonie to wciąż piłkarz nieregularny. Choć wydaje się, że przechodzi teraz przez lepszy okres, to przecież 21 lutego minął rok od jedynej bramki Norwega w białych barwach. Z jednej strony dostaje sporo minut, bo 1679 w 24 spotkaniach, dość często jest jednak zmieniany. Wydaje się jednak, że Zidane daje Norwegowi kolejną szansę i nie pamięta już o słabszej dyspozycji piłkarza, która sprawiła, że jeszcze będąc trenerem Castilli postanowił odsunąć go od pierwszego składu.
Jutrzejsza obecność Ødegaarda na Estadio Ciudad de Valencia z pewnością uspokoi nieco Pera-Mathiasa Høgmo, selekcjonera reprezentacji Norwegii, który jest zdania, że siedemnastolatek po zakończeniu tego sezonu powinien poważnie zastanowić się nad swoją przyszłością. W zeszłym miesiącu Høgmo wysłał do Valdebebas swojego asystenta, Martina Foystona, by ten przyjrzał się mlodemu Norwegowi, zamienił kilka słów z ojcem zawodnika oraz zbadał obecną sytuację i progres zawodnika w Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze