Dzisiejsze okładki
Co na pierwszych stronach?
Pobga celem transferowym Zidane'a oraz wygrana Barcelony to główne tematy na środowych okładkach najważniejszych dzienników sportowych w Hiszpanii.
„POGBA Zidane go chce” – MARCA oddaje okładkę Francuzowi. Niestety z powodu błędnej grafiki nie możemy dowiedzieć się więcej o tej sprawie.
Na górze sekcja Ligi Mistrzów: Messi rozbił kolejny mur, decydujący w wygranej z Arsenalem był także Ter Stegen. Poza tym po prawej stronie: skandal w Youth League, gdzie sędzia nie uznał gola Valencii w serii rzutów karnych; Fernando Alonso jest optymistą przed nadchodzącym sezonem F1; Marc Gasol raczej nie zagra na Igrzyskach Olimpijskich.
Ciekawostka, jaką widać po prawej stronie: MARCA wyda jeszcze raz wszystkie 32 wydania z dni, w których informowała o zdobyciu przez Real Madryt tytułu mistrza Hiszpanii. W sobotę czytelnicy za darmo otrzymają gazetę z sezonu 1962/63.
„Trzeba oddzielić futbol od pieniędzy” – AS publikuje wywiad z Salmanem Binem Al-Chalifą, kandydatem na prezesa FIFA z poparciem federacji z Azji i Afryki. Pochodzący z Bahrajnu działacz chce odzyskać magię i radość z gry.
W sekcji Królewskich sprawa frekwencji: pełny stadion na derby, trzeci taki przypadek w sezonie po meczach z Barceloną i PSG. Po lewej stronie: Barcelona jedną nogą w ćwierćfinale Ligi Mistrzów; Atleti widzi w Champions League najkrótszą drogę do zdobycia w tym sezonie jakiegoś trofeum. Poza tym na dole: wywiad z prezesem Hiszpańskiego Komitetu Paraolimpijskiego; 119 okrążeń Alonso, który nie miał żadnego problemu z bolidem.
„Magia” – Mundo Deportivo podsumowuje mecz z Arsenalem: Barcelona w końcu wygrała na stadionie Kanonierów; awans do 1/4 finału na dobrej drodze; Messi złamał klątwę Čecha; 33 kolejne mecze bez porażki; „Abrakadabra”. Drugi wczorajszy mecz: Juventus wrócił z wyniku 0:2 dla Bayernu i dwumecz ciągle jest otwarty. Poza tym na okładce: Alonso uważa McLarena za niedojrzały zespół; Marc Gasol przeszedł operację, ciągle nie wiadomo czy zdąży na Igrzyska Olimpijskie.
„Messi power” – Sport stawia na tytuł po angielsku, którego nie trzeba tłumaczyć i stwierdza, że Barcelona skierowała się do ćwierćfinału po dwóch bramkach Leo. Do tego podsumowanie drugiego wczorajszego spotkania, w którym Guardiola miał pozwolić Juventusowi ujść z życiem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze