Kibic Atlético rozsądzał sprawę Czeryszewa

MARCA stwierdza, że dzisiaj Twitter to najszybszy sposób na poznanie poglądów danego człowieka. Potwierdza się to także w przypadku Tomása Gonzáleza Cueto, jednego z siedmiu członków Trybunału Administracyjnego ds. Sportu, który ostatnio zajmował się między innymi sprawą Czeryszewa, a przed sobą ma bardzo ważną decyzję o potencjalnym rozpoczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec prezesa Villara za nielegalną pomoc niektórym klubom. Sędzia na Twitterze bez wahania broni swojego klubu, którym jest Atlético Madryt.

Jego TimeLine jest pełny perełek. 31 stycznia Atlético grało na Camp Nou. Po czerwonych kartkach dla Godína i Filipe Luísa sędzia napisał wprost: „Na Camp Nou z trzema więcej gra się łatwiej”. Hiszpan często decyduje o odwołaniach klubów od kartek, ale nie wstrzymuje się w ocenach sędziów: „Z tym arbitrem w każdym meczu Atleti spadłoby do drugiej ligi. Anulował dwie prawidłowe bramki!”. Jeszcze w gorszym humorze Cueto był po finale Ligi Mistrzów w Lizbonie, w czasie którego obrażał wszystkich łącznie z sędzią, Platinim, Florentino czy byłym premierem Aznarem. Jego przykładowe wpisy z tamtego dnia: „Madridiście, który jest dzisiaj dumny, gratuluję. Biedaczek”; „Żeby wygrać, trzeba najpierw przegrać. Ale nie wiem jaki jest powód doliczania 5 minut po 5 zmianach i bez przedłużania gry. Instrukcje?”; „5 doliczonych minut, bo to był Real Madryt. Tak przypuszczam”; „40 lat później praktycznie to samo. Nawet gorzej. Bayern miał farta, ale Realowi to podarowano”; „Platini do czego dążysz? Honorowy prezes Realu i pewnej firmy budowlanej to byłaby przesada?”.

Cueto bez wahania zabrał głos w wojnie Tebasa z Villarem. Prezes Ligi powiedział w czasie śledztwa FIFA dotyczącego korupcji na najwyższym szczeblu, które objęło prezesa Federacji, że „albo jesteś bardzo mądry i nie dajesz się złapać, albo jest bardzo głupi i o niczym nie wiesz”. Gdy FIFA nałożyła na Villara najmniejszą możliwą karę w wysokości 23 tysięcy euro, Cueto przemówił: „Niektórzy chyba są bardzo mądrzy, bo nie mogą być aż tak głupi”. Co ciekawe, w piątek Trybunał ma głosować nad zawieszeniem Villarra, gdy jeden z prawników prezesa pracuje w tej samej kancelarii, co sędzia Cueto. Trzeba jednak powiedzieć, że pracował, bo kiedy wyszło to na jaw, Péreza del Blanco w roli adwokata prezesa zastąpił wtedy Ignacio Peláez. Ten z kolei umieścił Cueto jako swojego zastępcę, gdy startował w wyborach na prezesa Izby Adwokackiej w Madrycie. Sędzia zapewnia, że nie ma nic wspólnego z Villarem, ale te dwa przypadki sprawią, że wstępnie ma wstrzymać się w piątek od głosu.

Hiszpanie są zaskoczeni skalą kontrowersji, jaka ostatnio narosła wokół Trybunału Administracyjnego ds. Sportu. Przypomnijmy, że w poprzednim tygodniu ponownie mówiono o potencjalnych naciskach w sprawie Czeryszewa.