Jak grali sprzedani i wypożyczeni?

Wypożyczeni:

Marco Asensio (Espanyol):
W środku tygodnia Espanyol grał z Levante w Pucharze Króla. Marco nie znalazł się w kadrze meczowej. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Na ligowe starcie z tym samym przeciwnikiem wybiegł w pierwszej jedenastce, ale nie udało mu się niczym zachwycić. W pierwszej połowie został dość mocno uderzony w głowę. Tuż po przerwie zmienił go Moreno, który strzelił gola ratującego honor gospodarzy i dającego powtórkę wyniku z czwartku.
Ocena Marki: 4/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,5/10

Jorge Burgui (Espanyol):
Pucharowa potyczka wreszcie przyniosła mu szansę gry od początku. Nie zagrał źle, dość odważnie poczynając sobie w ofensywie. Zebrał pozytywne recenzje i dostarczył trenerowi argumentów do częstszego wystawiania go w podstawowym składzie.

W Lidze chyba już na stałe zyskał rolę atakującego wchodzącego z ławki na zmęczonego przeciwnika. Nie inaczej było i tym razem, kiedy w 78. minucie zmienił Víctora Álvareza. W jednej z ostatnich akcji zdołał oddać strzał, ale niecelny.
Ocena Marki: 6/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,3/10

Fábio Coentrão (Monaco):
W minionym tygodniu liga francuska rozegrała aż dwie kolejki. W pierwszej z nich Monaco podejmowało u siebie Caen. Coentrão zagrał w podstawowym składzie i był jedną z aktywniejszych postaci na murawie. Nie wpisał się na listę strzelców czy asystentów, ale występ na pewno może zaliczyć do udanych. Starcie zakończyło się jednobramkowym remisem.
Ocena WhoScored: 7,1/10

W sobotę podopieczni Leonardo Jardima na wyjeździe mierzyli się z Bastią. Udało im się przełamać niemoc i po trzech meczach przestoju zgarnąć wszystkie trzy punkty. Wypożyczony z Realu lewy obrońca wyszedł w podstawowym składzie, ale… w 35. minucie musiał zejść z powodu kontuzji. Jeszcze nie wiadomo dokładnie, ile potrwa przerwa od gry ani jakiego rodzaju uraz tym razem przytrafił się Portugalczykowi.
Ocena WhoScored: 6,2/10

Raúl de Tomás (Córdoba):
Córdoba pokonała Gironę na wyjeździe 2:1 i utrzymuje się na szczycie tabeli. Raúl po raz kolejny znalazł się w kadrze meczowej, ale znów spotkanie oglądał z perspektywy ławki. Trener wpuścił go na ostatnie dwie minuty doliczonego czasu, w którym nie działo się już zupełnie nic.

Diego Llorente (Rayo Vallecano):
W ramach Copa del Rey Rayo podejmowało Getafe i odprawiło je z wynikiem 2:0. Paco Jémez wykorzystał szansę na eksperymenty i wystawił Diego w pomocy. Nie był to najlepszy pomysł, z tego meczu wykonaniu wypożyczonego z Realu zawodnika prawdopodobnie zostaną zapamiętane tylko straty – aż osiem.

W weekend Rayo poległo z Villarrealem 2:1 po dwóch trafieniach Bakambu. Llorente rozegrał cały mecz na środku obrony i po raz kolejny udowodnił, że każdy występ na tej pozycji dobrze mu służy. Pokazał zaangażowanie, dojrzałość i pewność siebie. Mimo wszystko dwie stracone bramki idą też na jego konto.
Ocena Marki: 6/10
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,7/10 (najwyższa w drużynie)

Omar Mascarell (Sporting Gijón):
W środę Sporting musiał uznać wyższość Betisu i przegrał na wyjeździe 0:2. Mascarell wyszedł w pierwszym składzie i zaliczył 10 odbiorów, poza tym jednak niczym się nie zasłużył.

W ligowym starciu beniaminków Gijón rozprawił się z Las Palmas 3:1. Omar znów miał okazję rozegrać cały mecz, ale ponownie nie błyszczał. Przeciętny występ canterano.
Ocena Marki: 5/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 7,4/10

Álvaro Medrán (Getafe):
To nie był dobry tydzień dla zawodników Frana Escriby. Najpierw pucharowa porażka z Rayo, później mecz z Realem Madryt. Getafe przyjechało na Bernabéu, licząc na łagodny wymiar kary. Królewscy nie mieli litości i zaaplikowali im cztery bramki. Medrán wciąż leczy złamanie kości strzałkowej.

Lucas Silva (Olympique Marsylia):
W środku tygodnia Olympique wygrał z Rennes 1:0. Lucas nie dostał szansy na wejście z ławki rezerwowych.

W weekend zawodnicy Gonzáleza podjęli u siebie Montpellier. Wymiana ciosów zakończyła się wynikiem 2:2. Lucas wszedł na boisko w 82. minucie, kiedy wszystko było już jasne. Nie mógł pokazać niczego wielkiego.
Ocena WhoScored: 6,0/10

Jesús Vallejo (Real Saragossa):
Saragossa pojechała do Kraju Basków odwiedzić ostatni w tabeli zespół B Athletiku Bilbao. Zgodnie z przewidywaniami udało się spokojnie wygrać 1:0. Jesús rozegrał całe spotkanie i do spółki z kolegami skutecznie neutralizował ofensywę gospodarzy.

Sprzedani w tym okienku transferowym:

Iker Casillas (Porto):
W środę Porto bez skrupułów rozbiło União da Madeira 4:0. Standardowo Iker zagrał pełny mecz, ale wyspiarze nie dostarczyli mu pracy. Mógł spokojnie oglądać poczynania kolegów z ofensywy.

W weekend na Stadionie Smoka zameldował się Paços Ferreira w bojowym nastroju. Przyjezdni chcieli przełamać passę Porto bez straty bramki u siebie i udało im się już w ósmej minucie. Przy strzale Casillas nie miał wiele do powiedzenia. Później gospodarze wzięli się za odrabianie strat i ostatecznie wygrali 2:1.

Asier Illarramendi (Real Sociedad):
Puchar Króla przyniósł Baskom wizytę na Wyspach Kanaryjskich i mecz z Las Palmas. Na recital Juana Carlosa Valeróna Asier dostał najlepsze możliwe miejsce – cały mecz w środku pola. Spokojny występ, jedenaście odbiorów i zadanie domowe z utrzymywania się przy piłce – niewiele więcej mógł wynieść z tego spotkania.

W Lidze Real Sociedad pokonał Eibar 2:1. Illarra zagrał cały mecz i na pewno może być z siebie zadowolony. Wraz z partnerami z pomocy skutecznie neutralizował ataki przeciwnika i zaliczył najwięcej kontaktów z piłką.
Ocena Marki: 8/10
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,2/10

Sami Khedira (Juventus):
Sami wciąż nie wrócił do siebie po urazie uda z reprezentacji. Juventus w minionym tygodniu wygrał z Lazio 2:0.