Iwański dla RealMadryt.pl: Transfer Lewego jest bardzo prawdopodobny
Komentator TVP specjalnie dla nas
Maciej Iwański jest komentatorem Telewizji Polskiej. Współpracował z Asem między innymi przy tworzeniu dużego materiału na temat możliwego transferu Roberta Lewandowskiego do Realu Madryt. Poprosiliśmy go o kilka słów komentarza.
Madridismo nie tylko w Polsce bardzo żywo zareagowało na dzisiejsze doniesienia Asa. Wielu jednak nie do końca wierzy w przeprowadzkę Roberta Lewandowskiego do Madrytu. Czy ten transfer jest w ogóle możliwy?
Ten transfer nie tylko jest możliwy, ale nawet bardzo prawdopodobny. Jest kilka czynników, które na to wskazują. Między innymi to, że Real potrzebuje przebudowy i sprowadzenia na boisko oraz do szatni gwiazdy. A zapewne nawet kilku, znając filozofię Florentino Péreza. Tak się składa, że stuprocentowy profesjonalista, fanatyk rozwoju osobistego i nieustannie czyniący postępy jeden z najlepszych napastników świata jest kibicem Realu. Dwukrotnie mu odmówił, chociaż w styczniu 2014 roku podpisałby umowę na Bernabéu, gdyby nie wcześniejsza umowa dżentelmeńska z Bayernem.
A czy nie jest to gierka ze strony agenta zawodnika, który chce wywalczyć dla Lewandowskiego jak najwyższy kontrakt w Bayernie?
Od kiedy wiem, że otoczenie Roberta podejmie rozmowy, jeśli wpłynie trzecia oferta od Realu, jasne stało się, że trzeba to było sprawdzić. Guillem Balague i koledzy z Asa, mający znakomite relacje w klubie potwierdzili taką wolę Realu. Stąd dzisiejszy temat na okładce, który gotowy był na czwartek, ale wyszła sprawa Czeryszewa.
Czyli sam Lewandowski chce tego transferu?
Gdyby było inaczej, nie pisalibyśmy o tym w Asie. Oczywiście, że ma świetny klub, bardzo dobre zarobki i perspektywę nowej oferty kontraktowej. Transfer może pokrzyżować kara od FIFA. Jestem jednak przekonany, że prędzej czy później Robert będzie strzelał gole dla Realu Madryt. Bayern nie zapłaci mu kwoty, która zapewni 12 milionów euro netto, a Madryt na to stać. Z tym że dla kapitana naszej reprezentacji od pieniędzy ważniejsze byłoby wyzwanie. To największe czeka na Santiago Bernabéu. Wpływ na to, co się stanie, może mieć również odejście Pepa Guardioli do Manchesteru City, co według nieoficjalnych informacji z otoczenia Katalończyka może się stać. Na razie jest dużo zmiennych, ale powtórzę – kiedyś, pytanie kiedy – Robert powinien założyć inną koszulkę Realu od tej, którą rodzina podarowała mu kilka lat temu.
Czy w Realu jest dla niego miejsce? Dziś z przodu rządzi tercet BBC, ale przyszłość każdego z tych piłkarzy nie jest w Madrycie pewna, mimo że Florentino jest fanem całej trójki. Czy wierzy pan w to, że Robert zostanie naturalnym następcą Cristiano czy Benzemy?
Zgadzam się z Guillemem Balague, który mówi, że żyjemy w erze post-Ronaldo. On na Bernabéu jest, ale nie skończy tam kariery. Benzema ma dziś tyle na głowie, że trudno określić jego przyszłość. Może się okazać, że względy wizerunkowe spowodują jego szybkie odejście. Real wymaga liftingu, a na rynku nie ma wielu gwiazd, których przyjście jest możliwe.
W Realu bardzo istotną rolę odgrywa wartość marketingowa piłkarza. Czy wizerunek Lewandowskiego jest wystarczający, by przychodził nie tylko jako napastnik klasy światowej, ale też jeden z najpopularniejszych piłkarzy globu, gwarantując klubowi wielkie przychody, które z roku na rok napędzają klub? W mediach społecznościowych jest dużo dalej niż we wszelkich rankingach stricte piłkarskich – czy to nie będzie przeszkodą?
Media społecznościowe nie mają tu żadnego znaczenia. Młodzi ludzie żyją często w świecie alternatywnym przekonani, że Internet góruje nad rzeczywistością… Robert nie tylko jak najbardziej do Madrytu pasuje, ale ma potencjał, by stać się marką ogólnoświatową. Gdyby tak nie było, Bayern nie robiłby z niego twarzy promocji klubu w Azji. Nie sprzedawałby już koszulek ze swoim nazwiskiem w każdym zakątku globu. Jeden ze sponsorów zaczął właśnie opartą na Lewandowskim kampanię na rynkach Europy Centralnej, Wschodniej i Skandynawii. Ludzie stojący za Robertem budują jego karierę modelowo.
Skoro zgadza się Pan z Guillemem, rozumiem, że Ronaldo wypadł poza pańską trójkę w głosowaniu Złotej Piłki FIFA?
Ani słowa o głosowaniu do 11 stycznia.
„Kibicuje od dziecka Realowi Madryt, został nawet kiedyś obdarowany przez rodzinę koszulką w białych barwach z numerem 9 i jego nazwiskiem. Dlatego Real, składając niedługo ofertę Bawarczykom (to pewne), będzie musiał rozbić bank. Oferta na poziomie stu milionów euro jest możliwa” – napisał Maciej Iwański. Cały artykuł jego autorstwa na temat możliwego transferu znajdziecie na stronie internetowej TVP Sport.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze