„Beníteza mają dość podstawowi gracze i zmiennicy”
<i>MARCA</i> o stosunkach trenera z drużyną
„Mają go dość podstawowi gracze i zmiennicy”, takie przesłanie z szatni publikuje dzisiaj w swoim głównym artykule MARCA. Piłkarze nie lubią Beníteza. Trener od początku nie potrafił nawiązać z drużyną dobrych stosunków, a dystans między stronami zwiększał się. Dziennik twierdzi, że gdyby dzisiaj przeprowadzić głosowanie na temat jego pozostania, to mógłby liczyć maksymalnie na 5-6 głosów.
W ekipie ma brakować zjednoczenia, które tak podkreśla się na zewnątrz. Piłkarze są wręcz przekonani, że dni trenera są policzone. Wydaje się, że Benítez nie poradził sobie z cieniem Ancelottiego. To nie jego wina, ale nie pokonał tej przeszkody, bo nie potrafił znaleźć połączenia z szatnią. Kolejne decyzje, jak metody pracy, brak szacunku dla pracy Włocha czy poparcia dla doktora Olmo, naruszyły stosunki z graczami. Nie ma tego feelingu i nie ma praktycznie podstaw, na których można by go zbudować. Klub ma zrobić wszystko, żeby wzmocnić pozycję trenera, ale zdaniem dziennika to desperacki ruch, który ma na celu dotrwanie do końca sezonu.
Działacze mają widzieć jednak, że drużyna wymknęła się spod kontroli i być może nigdy nie zaufa szkoleniowcowi. Komentarze są takie, że wydarzy się to, czego zechce ekipa, a w Valdebebas na dzisiaj króluje pesymizm, który zawsze dochodzi do punktu, w którym Benítez musi odejść. Atmosfera w ośrodku jest zła od dłuższego czasu. MARCA twierdzi, że w tym sezonie posiłki z trenerami je 2-3 graczy, co jest ogromną zmianą względem poprzednich lat.
Dodatkowo zawodnicy mają mieć wrażenie, że Hiszpan ugiął się pod presją kibiców i mediów przy wybieraniu składu na Klasyk. W jedenastce wybiegli James i Benzema, chociaż wstępnie Benítez chciał postawić na Casemiro i Isco. Co więcej, znowu czytamy, że „Cristiano i kompania nie szanują poleceń trenera, bo ten nie był zawodnikiem z topu”. Do graczy nie trafiają taktyczne zalecenia szkoleniowca i pada nawet zdanie, że w meczach wolą nie grać przy ławce rezerwowych, żeby nie słuchać szkoleniowca.
Na dzisiaj pozycja Beníteza w szatni jest niesamowicie delikatna. Wyjście z sytuacji, w jakiej jest drużyna, będzie trudne, ale jeszcze trudniejsze będzie zrobienie tego bez wsparcia zawodników. Praktycznie niemożliwe, ale na razie to wszystko ma być kontynuowane.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze