Kto zastąpi Marcelo w Sewilli?

Hiszpańskie media poinformowały wczoraj, że Marcelo nie doznał żadnej poważnej kontuzji w meczu przeciwko Paris Saint-Germain. Występ Brazylijczyka w spotkaniu z Sevillą wydaje się być jednak wykluczony. Lewy obrońca Królewskich nie ma nominalnego zmiennika i od początku sezonu gra praktycznie w każdym pojedynku. Wtorkowy mecz był jednak wyraźnym sygnałem dla wszystkich, że wicekapitan Realu potrzebuje odpoczynku. Klub na pewno nie chce ryzykować zdrowiem piłkarza, tym bardziej że do Klasyku zostało już coraz mniej dni, więc prawdopodobnie defensor nie wybiegnie w niedzielę na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán.

Rafael Benítez stanie więc przed nie lada dylematem, kto powinien zastąpić Marcelo? Na dziś wydaje się, że realne opcje są tylko dwie. Pierwszą z nich jest oczywiście Nacho, który we wtorek godnie zastąpił Brazylijczyka i strzelił gola. Hiszpan jest jednak środkowym obrońcą i na pewno brakuje mu doświadczenia w grze na boku defensywy. Dlatego mocnym kandydatem do gry staje się Álvaro Arbeloa, który nie otrzymywał ostatnio powołań z powodu tajemniczego urazu, ale wydaje się, że wychowankowi Królewskich nie dolega nic poważnego i już dzisiaj będzie trenował na pełnych obrotach z zespołem. Za Arbeloą przemawia na pewno fakt, że już niejednokrotnie występował na lewej stronie obrony, ale kibice mają w pamięci jego fatalną zmianę w derbach Madrytu. Ponadto były reprezentant kraju przebywał w tym sezonie na boisku tylko przez 138 minut.

Trener Los Blancos może mieć jeszcze jedną alternatywę, ale wiele będzie zależało od tego, czy Dani Carvajal wróci dziś do normalnych treningów z drużyną. Hiszpan przed spotkaniem z PSG wykonywał już samodzielne przebieżki na murawie, ale dopiero popołudniu będzie wiadomo, czy uraz ścięgien mięśnia strzałkowego prawej kostki jest już w pełni zaleczony. Wówczas w miejsce Marcelo mógłby zagrać Danilo, a Dani zająłby swoją nominalną pozycję na boisku. To rozwiązanie jest jednak grubymi nićmi szyte, ponieważ trudno spodziewać się, by Carvajal był od razu gotowy do rozegrania 90 minut. Wszystko wskazuje więc na to, że Benítez będzie musiał postawić na Arbeloę lub Nacho.