Martwiący spadek produktywności Ronaldo
<i>AS</i> analizuje mecz z PSG
AS analizuje dzisiaj bardzo słabą grę Cristiano w ostatnich meczach, szczególnie w starciu z PSG. Słaby występ przeciwko Francuzom zmusza do refleksji. Dziennik stwierdza, że problem leży prawdopodobnie w pozycji i taktyce.
Co zaskakuje, Ronaldo w meczu z PSG przebiegł najwięcej kilometrów ze wszystkich swoich występów w tym sezonie Ligi Mistrzów, dokładnie 9,5. Jednak ta aktywność zdała się na nic, bo nie dostawał on piłki. AS stwierdza, że działo się tak z różnych powodów: atakujący źle się ustawiał, grał za daleko pola karnego, nie rozumiał się z Jesé i Kroosem czy po prostu nie mógł odnaleźć się przy dobrym pressingu rywala. Portugalczyk, grając na środku ataku, do błysku potrzebuje długiego utrzymywania się przy piłce. Królewscy zanotowali jednak tylko 41% posiadania piłki, bo przeciwnicy szybko kasowali akcje Los Blancos. Dlatego przez długie okresy meczu wydawało się, że Cristiano jest dosłownie odcięty od drużyny.
Normalnie Portugalczyk wskakuje do pola karnego niczym błyskawica. Dlatego Benítez uważa, że może grać na środku ataku. Jednak gdy drużyna ma problemy i nie dostarcza mu piłek, to pojawia się problem ze spadkiem produktywności. Ronaldo nie szuka wtedy innej drogi i nie pomaga zespołowi. We wtorek Ronaldo uderzał na bramkę Trappa tylko trzy razy, z tego jeden strzał był celny. To zresztą tworzy pytanie czy trzymanie się wariantu z Cristiano na środku było dobrym pomysłem?
Benítez na PSG przygotował ustawienie 4-1-4-1, w którym Jesé cofnął się do drugiej linii, a Kroos, co dziennik określa dziwnym założeniem, został przesunięty do przodu. Niemiec momentami grał w linii z Cristiano, ale ten nie czuł jego wsparcia w fizycznej walce z Silvą, Luizem czy Mottą. Dlatego Portugalczyk coraz bardziej oddalał się od pola karnego i tracił energię. Gdy Cristiano gra w ataku, potrzebuje większego wsparcia.
Do tego wszystkiego niewątpliwie dochodzi aspekt zmęczenia. Atakujący Królewskich rozegrał w tym sezonie wszystkie mecze od początku do końca, dziesięć w Lidze i cztery w Lidze Mistrzów, w sumie 1260 minut. Benítez powtarza, że Portugalczyk nie ma problemu fizycznego ani nie jest zmęczony. Wiadomo, że sam Cristiano raczej nie prosi o zmianę, ale z drugiej strony bez Bale'a i Benzemy nie za bardzo istnieje też możliwość rotacji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze