RealMadryt.pl w Paryżu: Czekając na słońce

Od kilku dni pogoda w Paryżu nie napawała optymizmem i co jakiś czas z zachmurzonego nieba spadały malutkie krople deszczu, ale ktoś chyba zaplanował taki scenariusz, by słońce rozświetliło stolicę Francji dopiero dziś. Ta paryska pogoda oddawała nieco ponure nastroje, które panowały w tym tygodniu w Madrycie i samym Realu, który przyjechał wczoraj do Francji pełen obaw i w mocno okrojonym składzie. Ale w Paryżu wszyscy i tak czują wielki respekt przed tym, który może znów rozbłysnąć dla Królewskich i swym światłem mocno porazić PSG. Mowa oczywiście o Cristiano.

Na okładkach L'Equipe i France Football możemy oglądać właśnie Portugalczyka. „Walka na równe działa” – tak spotkanie zapowiada L'Equipe, umieszczając na okładce właśnie Ronaldo oraz Zlatana i Di Maríę. Największy francuski dziennik sportowy poświęca meczowi dziewięć pierwszych stron. Francuzi zastanawiają się, jak zatrzymać zdobywcę Złotej Piłki, którego nazywają „fenomenem”. Ponadto mamy standardową analizę składów, gdzie gazeta uważa, że mecz będzie się kręcił wokół Verrattiego oraz Modricia. Paryżanie stawiają też, że od początku na murawę wybiegną Jesé oraz Isco. L'Equipe mocno liczy też na trójkę Verratti, Di María i Trapp, ponieważ dla każdego z nich będzie to wyjątkowy mecz. Marco znów będzie miał okazję pokazać się całemu światu, Ángel zagra przeciwko byłemu klubowi, a dla bramkarza będzie to pierwsze spotkanie na poziomie Mount Everest.

Gérard Houllier analizuje z kolei wszystkich zawodników, którzy mogą dziś wybiec na boisko od pierwszej minuty i porównuje obie jedenastki. Paryscy żurnaliści rozkładają na czynniki pierwsze także taktykę Rafaela Beníteza i są zdania, że styl gry Królewskich jest skuteczny, ale na razie jeszcze nikogo nie przekonuje. France Football nie poświęca raczej większej uwagi samemu meczowi, ale osobie Crstiano Ronaldo. W bardzo obszernym reportażu przybliża jego sylwetkę, sugerując, że przyszłość Portugalczyka może być związana z Paris Saint-Germain.

Gazety gazetami, ale co o samym meczu myślą Francuzi? Gdyby nie fakt, że od rana słońce przepędza chmury, można by napisać, iż mamy do czynienia z typową „ciszą przed burzą”. W stolicy trudno wyczuć atmosferę zbliżającego się piłkarskiego święta, a wczoraj na ulicach na pewno można było spotkać więcej Polaków niż kibiców PSG czy Realu. Aczkolwiek na spacer po Polach Elizejskich wybrało się wczoraj wielu hiszpańskich dziennikarzy, a wśród nich Jorge Valdano, który pozdrawia gorąco wszystkich madridistas z Polski i przewiduje, że Królewscy mają dziś szanse, ale o zwycięstwo będzie bardzo trudno.