Llull: Motywacja zawsze przewyższa zmęczenie
Rozgrywający przed walką o Superpuchar
– Terminarz jest dość wymagający, a w poprzednim sezonie rozegraliśmy prawie sto meczów, wliczając te Realu Madryt, reprezentacji, towarzyskie... Był to jednak dla nas sezon historyczny i perfekcyjny. Nie możemy się skarżyć. Motywacja zawsze przewyższa zmęczenie – zapewnił Sergio Llull przed rywalizacją o Superpuchar Endesa.
– Sekretem jest dbanie o kondycję fizyczną i omijanie tematu kontuzji. Jeżeli się nie przytrafiają, zawsze jest łatwiej.
– Mając na względzie ostatnie lata, jeszcze bardziej cenimy to, co osiągnęliśmy. Adrenalina rywalizacji, która nie ustaje, daje ci mało czasu, aby zatrzymać i pomyśleć o tym, czego dokonaliśmy. Wiemy, że zapisaliśmy się w historii koszykarskiego Realu Madryt. Jest to coś pięknego.
– Motywacja w takim klubie, jak Real Madryt, zawsze musi być maksymalna. Nigdy nie możesz odpoczywać od próby wywalczenia wszystkich tytułów. Jesteśmy Realem Madryt i celem na ten sezon jest bycie na szczycie wszystkich rozgrywek, w których uczestniczymy, dotarcie do finałów i wygranie ich. Wiemy, że będzie to trudne.
– Jeżeli dokonaliśmy tego raz, możemy to powtórzyć. Co logiczne, będzie to bardzo trudne. Jest to wiele tytułów i wiele meczów, a ostatni sezon był niemal perfekcyjny. Perfekcyjny byłby w przypadku wygrania wszystkiego bez przegrania żadnego meczu. Jest to niemalże niemożliwe. Rozpoczynamy sezon z nadzieją. Jesteśmy podekscytowani, jesteśmy rywalem do pokonania. Trudno będzie wygrać wszystko, ale od tego Superpucharu rozpoczynamy starania.
– Powtórzenie zwycięstwa w Eurolidze byłoby czymś niesamowitym. Możliwość wygrania dwa razy z rzędu jest bardzo trudna, ale będzie to tytuł najbardziej wyjątkowy.
– Presja? Nie. Uważam, że kiedy grasz w Madrycie, zobowiązujesz się dawać z siebie sto procent i zostawiać na parkiecie zdrowie, a twoimi celami jest dotarcie do finału i próba ich wygrania.
– Kiedy drużynę wzmacniają zawodnicy tego kalibru, jest to dobra wiadomość. Willy i Luka przychodzą z wielką ochotą do nauki i wniesienia tego, co mogą zaoferować. Amerykanie są przygotowani do tego, aby zaadaptować się tak szybko, jak to możliwe. Szkoda, że Taylor ma drobny uraz i nie może jeszcze z nami grać. Thompkins natomiast zademonstrował już w Pucharze Interkontynentalnym cały talent, który posiada.
– Cudownie jest dzielić szatnię z Sergio Rodriguezem. Jest to zaszczyt. Dobra atmosfera panuje między wszystkimi kolegami, a Chacho to gość z Teneryfy, gość wesoły, który zawsze żartuje.
– Nie myślę o spotkaniu z Boston Celtics. Jest to piękny mecz, ponieważ zagrasz przeciwko drużynie NBA, przeciwko jednej z drużyn, mających najbogatszą historię w koszykarskim świecie, a co więcej zagrasz w domu, w Palacio. Nadal jest to jednak spotkanie towarzyskie, które ma nam posłużyć do zdobycia rytmu i kontynuowania przygotowań.
– Spotkanie przeciwko Raptors było czymś wyjątkowym, a ponadto je wygraliśmy. Rozegrałem dobry mecz i dałem się poznać z innej strony. Zawsze dobrze je wspominam.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze