Laso: Najważniejsze, że wciąż się rozwijamy

– Gratuluję chłopakom zwycięstwa. Wygraliśmy wszystkie cztery kwarty. Nie błyszczeliśmy, ale byliśmy dość solidni w obronie. Dobrze odczytywaliśmy akcje, poprawiliśmy obronę, przede wszystkim przeciwko Panko, wyrządzającego nam szkody. Byliśmy w stanie zatrzymać pozostałych zawodników, udanie zarządzaliśmy komfortową przewagą na tablicy wyników. Wszyscy mogli dzisiaj zagrać, dużo rotowaliśmy składem, co jest ważne w tak długim sezonie. Jestem zadowolony ze zwycięstwa – stwierdził Pablo Laso po wygranej nad Fuenlabradą.

– Gustavo Ayón każdego dnia wygląda lepiej. Pracuje równo z drużyną, choć w poprzednim sezonie miał kłopoty z barkiem i przybył tu z NBA, gdzie nie grał wielu minut. Przybył do innego zespołu, z innymi celami. Wiedzieliśmy, że jego rozwój będzie tak wyglądał i jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak pracuje. Oczekujemy, że będzie mógł dać więcej rzeczy drużynie, ponieważ się poprawia, czuje się dobrze, a jego bark jest w porządku.

– Mamy bardzo otwartą rotację w grze pod koszem. Staram się przede wszystkim o to, by spotkanie poszło dobrze i by zawodnicy czuli się dobrze, aby kontynuowali grę pomimo błędów, podkręcali tempo meczu. Uważam, że Ioannis podchodzi do tego bardzo dobrze, jego trzy pierwsze miesiące były bardzo dobre. Normalne jest to, że zdarza się mały spadek, jakaś mała kontuzja. Jestem jednak spokojny, jest to zawodnik mogący dać nam wiele rzeczy i dzisiaj zaprezentował to podczas dziesięciu minut, które zagrał. Były one bardzo solidne i dały nam dostateczną solidność, aby utrzymać przewagę, dzięki której wygraliśmy.

– Jeżeli porównam dzisiejszy występ Salaha z meczem sprzed tygodnia, zobaczę go znacznie bardziej skoncentrowanego, dzięki czemu zagrał lepiej. Nie był roztargniony i nawet gdy odgwizdano mu jakieś wątpliwe przewinienie, opuścił głowę, kontynuował grę. Było lepiej. Wiemy, że sezon jest wyczerpujący i potrzebujemy wszystkich.

– Drużyna jest świadoma tego, jak wygląda terminarz. Myślę, że mecz w Kownie jest bardzo istotny dla wszystkich w Top-16, potem lecimy do Walencji, gdzie zawsze gra się trudno, a potem czas na Puchar Króla. Prosiłbym teraz o zdrowie, abyśmy wszyscy czuli się dobrze przed podjęciem wyzwań, które przed nami. Należy zawsze starać się o utrzymanie wysokiego poziomu. Najważniejsze, że drużyna wciąż się rozwija.

– Spędziłem z Hugo Lópezem dużo czasu. Znaliśmy się znacznie wcześniej, przed trenowaniem. Życzę mu jak najlepiej, jest znakomitym trenerem. Początkowo było to dziwne, kiedy się z nim witałem. Ma przed sobą ważne wyzwanie, jego drużyna jest tego świadoma i pomimo bycia rywalami, jesteśmy przyjaciółmi.