Cristiano chce, żeby Di María został w Realu Madryt

Real Madryt już się pogodził z odejściem Ángela Di Maríi. Władze wiedzą, że stanie się to prędzej czy później przed zamknięciem okienka transferowego. Jednak jest jeszcze piłkarz, który nieco w cieniu pracuje nad tym, żeby Ángel nie pakował walizek i ciągle grał w stolicy Hiszpanii. Chodzi o Cristiano Ronaldo. Portugalczyk stara się przekonać Argentyńczyka do ponownego przemyślenia całej sytuacji. Podobnie jak rok temu Ronaldo mocno naciska na to, żeby Di María został w Realu Madryt. Chce mieć go u swego boku, więc wykorzystuje każdą sytuację, aby nacisnąć na klub. Cristiano uważa Ángela za kluczowego zawodnika w zespole i nie chce, żeby to się zmieniło.

Di María z uwagą słucha Ronaldo, ponieważ obaj utrzymują dobre relacje i mają tego samego agenta. Jednak trudno będzie zmienić zdanie Ángela. Relacje między Argentyńczykiem a władzami są bardzo napięte od dłuższego czasu i wydaje się, że niezależnie od starań Cristiano, Di María odejdzie. Inne rozwiązanie byłoby ogromną niespodzianką. Rok temu Portugalczyk naciskał nie tylko na Fideo, ale także na władze klubu i udało mu się osiągnąć sukces. Teraz powtarza te działania. Cristiano wierzy, że umiejętności Ángela świetnie odpowiadają jego charakterystyce. Di María ma za sobą znakomity sezon, potwierdzony golem w finale Pucharu Króla i bardzo dobrym występem w finale Ligi Mistrzów z Atlético Madryt.

Kiedy Di María trafił do Realu Madryt, Cristiano Ronaldo nie czekał długo z komplementami w kierunku swojego kolegi. „Takich piłkarzy zawsze potrzeba w wielkich drużynach”, powiedział Portugalczyk. Wdzięczny Ángel również zawsze wyrażał się w samych superlatywach o Cristiano. Zapewniał, że „jest bardzo zadowolony mając taki wzór w Realu Madryt”. Ponadto Argentyńczyk przyznawał, że z powodu słów CR „odczuwa dumę”.

Carlo Ancelotti również okazał się kluczowy rok temu. Dopiero co pojawił się w stolicy Hiszpanii, a od razu naciskał Florentino Péreza, żeby zatrzymać Di Maríę. W końcu się udało. Włoch jest zachwycony umiejętnościami pomocnika, ale teraz już nie walczy o jego pozostanie w klubie. Rozumie sytuację i pogodził się ze stratą Argentyńczyka.

Na najlepszej pozycji do pozyskania Di Maríi jest PSG. Paryżanie mogą zapłacić nawet 75 milionów euro, ale najpierw muszą się pozbyć jednego ze swoich zawodników. Prawdopodobnie wybór trafi na Pastore lub Lavezziego, obaj zarabiają bardzo dużo, a mogą przynieść Francuzom sporą kwotę w przypadku transferów. O Ángela walczy także Manchester United. Van Gaal ciągle szuka wzmocnień i zasygnalizował władzom klubu, żeby skupiły się na Di Maríi.