[AKTUALIZACJA] Alfredo Di Stéfano walczy o życie
Zatrzymanie akcji serca 88-latka
Były piłkarz i trener, a obecnie prezes honorowy Realu Madryt, Alfredo Di Stéfano, trafił do szpitala po nagłym zatrzymaniu krążenia. ABC informuje, że legenda Królewskich została przewieziona na oddział intensywnej terapii w Uniwersyteckim Szpitalu Gregorio Marańóna. Były napastnik był przy ulicy Juana Ramóna Jiméneza, niedaleko Santiago Bernabéu, kiedy doszło do zatrzymania pracy serca. Jego stan oceniany jest jako bardzo ciężki.
W 2005 roku Don Alfredo przeszedł pomostowanie aortalno-wieńcowe (wszczepienie poczwórnych by-passów) po rozległym zawale serca w Walencji. Wówczas spędził w szpitalu kilka tygodni, ale przez trzy tygodnie był regularnie badany przez kardiologów.
19:03 Cadena COPE donosi, że stan honorowego prezesa Królewskich ustabilizował się. Na kolejne informacje należy czekać od 48 do 72 godzin. Inne media mówiły o tym, że reanimacja Di Stéfano trwała 18 minut.
20:10 W ciągu najbliższych trzech dni lekarze mają przeprowadzić badanie, po którym będzie można stwierdzić, czy zatrzymanie akcji serca miało wpływ na prawidłowe funkcjonowanie mózgu.
20:20 Niektóre media informują, że Don Alfredo jest w śpiączce. Nie potwierdzają tego największe hiszpańskie serwisy. Rzecznik prasowy szpitala nie chce jednak rozmawiać o stanie pacjenta.
20:22 MARCA donosi, że liczba użyć hashtagu #FuerzaDonAlfredo na Twitterze przekroczyła już osiem tysięcy.
20:25 SportYou informuje, że legendarnego piłkarza w szpitalu odwiedził już Florentino Pérez i załącza zdjęcie prezesa.
21:05 MARCA potwierdza – Don Alfredo jest w stanie śpiączki farmakologicznej.
21:53 W sieci pojawiły się zdjęcia oficjalnego raportu medycznego honorowego prezesa. Nie ma tam żadnych konkretnych informacji poza tym, że Don Alfredo został poddany intubacji i sedacji (obniżenie aktywności ośrodkowego układu nerwowego za pomocą środków farmakologicznych bez wyłączenia świadomości), oddycha natomiast z pomocą respiratora. Jego stan jest natomiast określony jako stabilny, ale wciąż poważny.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze