Odmienne oczekiwania Realu i Moraty
Gdzie ostatecznie wyląduje napastnik?
Real Madryt i Álvaro Morata nie są w pełni zgodni, co do przyszłości wychowanka. Klub otwiera zawodnikowi drzwi do odejścia, ale idea jest taka, by trafił do zespołu, w którym mógłby liczyć na wiele minut gry i w przyszłości wrócił do stolicy Hiszpanii. Niemniej jednak propozycje, które podobają się napastnikowi, nie przekonują madryckiego zespołu. Najlepszym klubem, który chce pozyskać snajpera jest Juventus. Antonio Conte widziałby go w swoim zespole i Włosi zgadzają się na zawarcie opcji pierwokupu w kontrakcie, ale Królewscy mają wątpliwości, czy Morata otrzymywałaby tam dostatecznie wiele szans na grę.
Blancos woleliby oddać 21-latka do Wolfsburga lub Villarrealu, gdzie miałby większe szanse na wywalczenie sobie miejsca w składzie. Przykładem, który zawsze przytacza się w biurach Bernabéu, jest Dani Carvajal, który wrócił do Madrytu po skorzystaniu przez Real z opcji pierwokupu. Boczny obrońca wrócił i stał się graczem wyjściowej jedenastki, wygrywając rywalizację z Álvaro Arbeloą, a wcześniej spędził rok w Bayerze Leverkusen i został wybrany do jedenastki sezonu Bundesligi.
Klub nie wyklucza też możliwości, że napastnik zostanie w drużynie i będzie do dyspozycji Carlo Ancelottiego. Jeśli odejdzie, Królewscy będą zmuszeni poszukać nowej „dziewiątki”, która mogłaby rywalizować o miejsce w składzie z Karimem Benzemą. Dla Carletto Francuz jest nie do ruszenia. Włoch nie ma też nic przeciwko ewentualnemu pozostaniu Moraty, ponieważ jest z niego zadowolony, ale poprosi o jego następce, jeśli ten ostatecznie odejdzie.
Odmienne zdania
Wybór Moraty nie przypada do gustu włodarzom Realu Madryt. Snajper nie jest zainteresowany grą w Wolfsbrugu czy Villarrealu i wołałaby występować w drużynie z wyższej półki, jak Juve czy Manchester United lub Arsenal, które również wyraziły chęć pozyskania go. Jednak te kluby nie zgadzają się na zawarcie w kontrakcie opcji wykupu i wolałaby zapłacić więcej pieniędzy.
Morata podjął już decyzję, że czas zmienić otoczenie, ponieważ ostatni sezon i ilość spędzonych minut na murawie nie były zgodne z tym czego się spodziewał. Ostatnią opcją pozostaje jednak przeczekanie kolejnego sezonu i odejście z klubu za darmo w przyszłym roku. Wówczas mógłby liczyć na zdecydowanie więcej ofert, które mogłyby być jeszcze korzystniejsze w kwestiach finansowych.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze