„Mundialowy” sprej trafi na hiszpańskie boiska?

Jak informuje dziennik MARCA, sprej stosowany przy rzutach wolnych na mundialu w Brazylii trafi na boiska ligi hiszpańskiej, zarówno do Primera División, jak i Segunda División. Będzie to pierwsza wielka europejska liga, która skorzysta z nowego narzędzia FIFA. Już przed początkiem mistrzostw świata Ricardo Resta, przedstawiciel LFP, zaproponował Komitetowi Technicznemu Arbitrów Federacji Hiszpańskiej (CTA) wprowadzenie spreju do rozgrywek. Prezes CTA, Vitoriano Sánchez Arminio, wołał jednak poczekać i zobaczyć, jak ten wynalazek sprawdzi się na mundialu. Po obejrzeniu wielu spotkań na boiskach Brazylii sędziowie są zaskoczeni skutecznością spreju.

Piłkarze nie przekraczają linii namalowanej przez sędziego. Tego przepisu przestrzegają nie tylko zawodnicy w murze, ale także wykonawcy rzutu wolnego. Dotychczas zarówno w Lidze Mistrzów, jak i w europejskich ligach powszechnym zjawiskiem było podchodzenie graczy ustawionych w murze w kierunku piłki. Sędziowie rzadko karali takie zachowanie, na czym tracił zespół wykonujący stały fragment.

Pod tym względem sprej sprawdził się znakomicie, ale CTA rozważa także inny aspekt jego wprowadzenia do rozgrywek. Istnieje obawa, że wyznaczona przez arbitra linia będzie dla telewizji okazją do sprawdzania czy mur faktycznie znajduje się w odległości 9,15 metra od piłki. Technologia obecnie to umożliwia, więc każdy błędnie ustawiony mur stałby się okazją do krytyki sędziego. Poza tą niedogodnością, CTA jest skłonna przyjąć propozycję LFP i wprowadzić sprej do rozgrywek.

CTA jest także pozytywnie nastawiona do technologii goal-line. Sędziowie wierzą, że nie ma lepszego systemu, aby rozwiązywać sporne sytuacje, czy piłka przekroczyła linię bramkową. Jednak w tym przypadku istnieją większe wątpliwości co do możliwości wprowadzenia tego rozwiązania na boiska Hiszpanii. Problemem są wysokie koszty tej technologii, a także podmiot, który miałby kontrolować ten system. Rozważa się takie rozwiązanie, jakie zastosowano na mundialu, gdzie organizatorzy pełnią rolę nadzorczą. W Hiszpanii ten obowiązek mógłby spaść na barki Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej.

Jednak to nie jedyne wątpliwości, jakie towarzyszą technologii goal-line. Innym problemem są rozbieżne opinie FIFA i UEFA w tej sprawie. Blatter popiera wprowadzenie takiego systemu jak na mundialu, natomiast Platini uważa, że lepszym rozwiązaniem są sędziowie bramkowi, którzy już byli wykorzystywani w Lidze Mistrzów, Lidze Europy, a także na mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie.