Cristiano nie zawodzi w play-offach
Świetna passa Portugalczyka w Lidze Mistrzów
W decydujących fazach play-off w ostatnich trzech sezonach Ligi Mistrzów nie było rywala, któremu Cristiano Ronaldo nie strzeliłby bramki. Portugalczyk rozpoczął mecz z Bayernem Monachium na Santiago Bernabéu w pierwszej jedenastce, ale nie był gotowy do gry w stu procentach i nie udało mu się wpisać się na listę strzelców. Jutro będzie miał następną szansę, by pokonać Manuela Neuera i kontynuować doskonałą passę w najważniejszych europejskich rozgrywkach.
W sezonie 2011/2012 Cristiano rozpoczął strzelanie w fazie play-off od trzech bramek w dwumeczu z CSKA Moskwa. W ćwierćfinale Królewscy trafili na APOEL i Ronaldo znowu błyszczał – tym razem zakończył mecz z dwoma golami na koncie. W półfinale madrytczycy trafili na Bayern Monachium. W dwóch meczach z Bawarczykami Portugalczyk pokonał Neuera dwa razy.
W kolejnym sezonie ścieżka Realu Madryt w Champions League rozpoczęła się od starcia z Manchesterem United. Cristiano strzelił swojemu byłemu klubowi dwie bramki, a w ćwierćfinale rozgrywek trzykrotnie pokonał bramkarza Galatasarayu. Królewscy znowu odpadli w półfinale, ale w meczu z Borussią Portugalczyk i tak zdołał wpisać się na listę strzelców.
W bieżących rozgrywkach Ronaldo błyszczał nie mniej niż w poprzednich latach. W dwóch meczach z Schalke popisał się dwoma dubletami, a w pierwszym meczu z Borussią strzelił bramkę na 3:0.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze