Advertisement
Menu
/ as.com

Cristiano oczekiwał wsparcia klubu

Portugalczyk zawiedziony postawą działaczy

Cristiano Ronaldo jest nieszczęśliwy w związku z Realem Madryt, ale nie w związku z Mourinho. Kiedy UEFA nagradzała zawodników w Monte Carlo za osiągnięcia z poprzedniego sezonu, piłkarz miał się czuć pominięty i zapomniany przez klubowych działaczy. Jego konkurenci, Messi i Iniesta, przybyli na galę z Sandro Rosellem na czele, zaś Cristiano musiał zadowolić się obecnością trzeciego wiceprezesa, Pedro Lópeza, persony anonimowej w świecie futbolu. Co prawda na gali zjawił się także Butragueńo, ale jego obecność skutecznie równoważył Zubizarreta. Pamiętajmy jednak, że obaj panowie nie są członkami zarządu swoich klubów, są przez nie jedynie zatrudnieni.

López to inżynier, wspólnik i przyjaciel Florentino Pereza. Prezes wysłał Ronaldo do Monako z kimś komu ufa, ale również z kimś, kto w świecie futbolu nic nie znaczy. El País doniósł, że sternik nie mógł towarzyszyć swojemu asowi, ponieważ w tym samym czasie musiał odbyć bardzo ważne spotkanie biznesowe dotyczące polityki finansowej jego konsorcjum. Oczywiście po stokroć wolałby wtedy wspierać Cristiano, ale niektórych zawodowych obowiązków nie sposób ominąć

Drugą przyczyną niezadowolenia Cristiano, bardzo prozaiczną zresztą, jest gniew sportowy. Ronaldo nie lubi przegrywać i wyjazd do Monako, by widzieć, jak nagradzano Iniestę, nie mógł go zadowolić. Nie zamierza więcej tam jeździć, by oglądać jak wygrywają inni i chce, aby to jego uczyniono laureatem. Oczekiwał też, że klub będzie bardziej naciskał na jego zwycięstwo.

Poza tym Cristiano zdaje się nie rozumieć pewnej rzeczy. Chodzi o kontrakt. Gdy jego kolegom sukcesywnie przedłuża się umowy, on wciąż wyczekuje ruchu ze strony klubu. Ale jego sprawa jest bardziej skomplikowana pod względem finansowym i żeby podsunąć mu na biurko nowy kontrakt, potrzeba więcej czasu.

Klub czeka na powrót Cristiano, który obecnie znajduje się na zgrupowaniu reprezentacji, aby móc spróbować rozwiązać problem. Postać Mourinho może być w tej operacji fundamentalna. Trener, który wczoraj oglądał na żywo Modricia w spotkaniu z Macedonią, rozmawiał telefonicznie z Cristiano zaraz po tym, jak ten wyjawił mediom, że jest smutny. Szkoleniowiec załagodził sytuację, ale zarząd ma zaoferować zawodnikowi układ: kontrakt piłkarza ma zostać przedłużony, a klub ma zrobić wszystko co możliwe, aby zbliżyć go do zdobycia kolejnej Złotej Piłki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!