W Valdebebas praca wre

Real Madryt rozpoczął prace, które mają doprowadzić do sytuacji, w której pod koniec następnego sezonu drużyna będzie już na stałe praktycznie żyła w Valdebebas. Trwa budowa rezydencji pierwszego zespołu, która jest swoistą walką z czasem. Mourinho chce mieć wszystko skończone jak najszybciej. W tworzonym budynku znajdą się między innymi prywatne pokoje zawodników, jadalnia, sala wideo czy strefa przeznaczona do odpoczynku. Piłkarze będą przebywać tam na zgrupowaniach przed meczami czy w czasie dni z podwójnymi sesjami treningowymi.

Oczywiście prace nie skończą się przed rozpoczęciem sezonu, ale robotnicy postarają się nie przeszkadzać trenującym graczom. Obecnie wszystko dzieje się przy boiskach, ale budowlańcy pracują nawet w nocy, żeby zdążyć przed powrotem Królewskich do zajęć. Valdebebas jest teraz swoistym placem budowy. Ciężarówki ciągle przewożą kolejne elementy i materiały, które służą wzmacnianiu fundamentów nowego budynku. Jego zewnętrzna fasada będzie utrzymany w obecnym stylu Miasteczka Sportowego. W ten sposób spełnia się kolejny cel Mourinho, który założył sobie, że Valdebebas będzie dla drużyny strefą pracy i odpoczynku. Portugalczyk wzoruje się na ośrodkach Milanello i Pinetina, czyli miasteczkach odpowiednio Milanu i Interu. W ciągu sezonu tradycyjne miejsce zgrupowań, czyli hotel Mirassiera Suites, zostanie zastąpione właśnie przez Valdebebas.

To nie jedyne zmiany w Miasteczku. Powiększany jest już stadion imienia Alfredo Di Stéfano. Poza tym planuje się także budowę rezydencji dla wychowanków, którzy są spoza Madrytu. Obecnie na co dzień mieszkają oni 50 kilometrów od Valdebebas.