Khedira: Muszę podziękować Mourinho

Jak się gra w lidze hiszpańskiej pod wodzą Mourinho?
Mourinho nie owija nic w bawełnę, nie obchodzi go, jak spędzamy wolny czas, czy pijemy piwo, czy idziemy spać o drugiej w nocy. Jedyne, co go interesuje, to dyspozycja na treningu, musimy być wówczas gotowi na sto procent. To jest trochę tak, jak z dziećmi, kiedy zabronisz im czegoś, one tym bardziej tego chcą. Uczysz się być odpowiedzialny za swoje zachowanie, a to bardzo ważne, aby później podejmować decyzje na boisku.

Jesteś liderem na boisku?
Kiedy dorastałem zawsze chciałem dobrze zagrać, dać z siebie wszystko i wrócić do domu. Nigdy nie należałem do tych, którzy lubią dyskutować na boisku. Jednak moi trenerzy prosili mnie o to, dlatego krok po kroku nauczyłem się tego i bardzo mnie to cieszy.

A jeśli chodzi o taktykę?
Kiedy grałem w młodzieżowych drużynach mój ówczesny trener i jednocześnie mój przyjaciel powiedział: „Jeśli nauczysz się czytać grę, będziesz w stanie stać się profesjonalnym piłkarzem. Zobacz na mecz Stuttgartu, jak gra Zvonimir Soldo”. Wtedy zdałem sobie sprawę, że jako zawodnik jestem w stanie dyrygować spotkaniem.

I poprawiłeś się jeszcze bardziej w Madrycie?
Nauczyłem się, jak podchodzić do meczu mentalnie. Jak byłem młodszy czasami się za bardzo podpalałem i naciskałem rywali dziesięć, piętnaście razy w jednej połowie. Teraz jestem przygotowany psychicznie na przyjęcie zdeterminowanego przeciwnika. Wiem, kiedy mogę zaatakować i opuścić swoją pozycję bez narażania drużyny. Jestem lepiej przygotowany i muszę za to podziękować Mourinho.

Jak on uczy?
Podczas indywidualnych rozmów albo na boisku. Czasem na treningu krzyczy do mnie: „Wyżej!”, „Dlaczego opuszczasz swoją pozycję?”, „Dlaczego teraz wyszedłeś?”. Oglądam też powtórki spotkań i piłkarzy, takich jak Xabi, a później staram się udoskonalić mój styl gry.

Nabywasz takie wyczucie w grze?
Tak, to daje doświadczenie. Jesteś w stanie szybciej podejmować decyzje. To jak nauka języka obcego. Na początku musisz bardzo uważać na słowa, których używasz, aby ułożyć zdanie. Po pewnym czasie to wszystko wychodzi płynnie.

Piłka nożna się zmienia, kiedyś na twojej pozycji musiał grać prawdziwy zabijaka.
Tak, wtedy ważny był tylko odbiór piłki, nie trzeba było się przejmować tym, co zdarzy się w ataku. Lubię wygrywać pojedynki, kiedy bronię, ale też czasami podłączyć się do akcji. Mówiąc szczerze w naszej reprezentacji środkowi obrońcy są także odpowiedzialni za kreowanie gry, a Klose i Gómez muszą stosować pressing. Taka jest koncepcja.