Portugalia musi przetrwać sztorm
Cristiano i spółka naprzeciwko Holendrów
Dla neutralnego kibica polsko-ukraińskie Euro ułożyło się najlepiej jak mogło. Do ostatnich meczów grupowych żadna z drużyn nie jest pewna awansu, no oczywiście poza Grecją i Czechami, które wczoraj zakończyły pierwszą fazę turnieju i czekają na rywali w ćwierćfinale. Dziś rozstrzygnie się sytuacja w grupie śmierci. Walcząca do samego końca Holandia musi pokonać różnicą dwóch goli Portugalię i liczyć na porażkę Danii z Niemcami. Zadanie trudne, ale szczerze mówiąc uważam, że nie niemożliwe. W lepszej sytuacji są podopieczni Paulo Bento, których przecież większość kibiców skazywała na pożarcie. Jeśli Portugalia wygra, będzie pewna awansu, jeśli zremisuje, a Dania nie wygra, również. Mało tego, jeśli przegra jedną bramką, a Dania polegnie z Niemcami, też zagra w ćwierćfinale. Sytuacja nadzwyczaj komfortowa, ale Holandia ma kim straszyć z przodu, zwłaszcza, że jak zauważył jeden z z moich redakcyjnych kolegów, sytuacji stwarzała jak dotąd sporo, a kiedyś piłkarze zaczną trafiać do sieci.
A co do taktycznych posunięć, Holandia nie ma wyjścia, musi atakować. Gdyby Eugen Polanski miał holenderskie korzenie, powiedziałby chłopakom, co mają robić od pierwszych minut. Z drugiej strony Portugalia ma idealnych muszkieterów do kontrataku, z Cristiano Ronaldo na czele. Bento zapowiada, że jego sztab wie, jak gra Holandia, dlatego nie nastawi zespołu na bronienie wyniku, będzie chciał trzymać piłkę, czego osobiście nie widzę, bo nie udawało im się to nawet w meczu z Danią (nie żebym umniejszał klasę Skandynawów). Szybkie przejścia do ataków mogą zabić mecz, ale jeśli Holandia strzeli gola w pierwszym kwadransie, Portugalii będzie bardzo ciężko, bo nie zdziwiłbym się, gdyby Miguel Veloso czy João Moutinho nie wytrzymali takiego ciśnienia.
Dziś całym sercem za Portugalią, niech Cristiano poprowadzi ich do zwycięstwa. Prowadź ich, liderze. Do ćwierćfinału, w którym nikt was nie widział.
PS Szacunek dla Greków za to, czego wczoraj dokonali. W zapowiedzi postawiłem na nich krzyżyk, dlatego z podobnego miejsca podziwiam i okazuję szacunek.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze