Dopełnić formalności

1. O rywalu
Piękna przygoda APOEL-u w Lidze Mistrzów dobiega końca. Zespół zanotował historyczny sukces na arenie międzynarodowej, docierając aż do ćwierćfinału rozgrywek. Zaczęło się pięknie dla cypryjskiego klubu, bo będąc już jedną nogą poza rozgrywkami, w meczu z Wisłą Kraków piłkarze pokazali wielką dojrzałość i ostatecznie odwrócili niekorzystny rezultat. Zarówno w fazie grupowej i później – w 1/8 finału mogliśmy zobaczyć odważny APOEL, grający z polotem. Tej odwagi zabrakło w starciu z Realem Madryt. Cypryjczycy wyszli przestraszeni, a bramki dla Królewskich były kwestią czasu. To nieuniknione – na Santiago Bernabéu zespół z Nikozji żegna się z Ligą Mistrzów.

2. Uwaga na
Sądząc po wypowiedziach chociażby trenera Ivana Jovanovicia, zespół pogodził się z odpadnięciem z Ligi Mistrzów. I trudno się dziwić, bo zaliczka trzech bramek rozstrzyga kwestię awansu do półfinału. Jedyne na co należy uważać, to na podejście samych zawodników Realu Madryt. Nie wolno zapominać o kibicach. To dla nich to wszystko i piłkarze powinni odwdzięczyć się swoim fanom niezapomnianym spektaklem.

3. Kadra
Z powodu urazów poza składem znaleźli się Sami Khedira, Lassana Diarra i Ricardo Carvalho. W meczu z APOEL-em nie zobaczymy także Álvaro Arbeloi, za to do składu po przebytej kontuzji wrócił José María Callejón

4. Once de gala
Duże szanse na grę od pierwszej minuty ma Hamit Altintop, który wystąpiłby na prawej obronie. Zdaniem hiszpańskich mediów, do rotacji może dojść także w drugiej linii, gdzie kontuzjowanego Khedirę zastąpiłby Esteban Granero, Mesut Özila – Kaká, a okazję na powrót do składu po kontuzji miałby Ángel Di María. Mało prawdopodobna wydaje się się zmiana w bramce i zastąpienie Ikera Casillasa przez Antonio Adána.

5. Polski akcent
Z APOEL-em związanych jest kilku Polaków. W ostatnich latach w Nikozji występowali Kamil Kosowski i Marcin Żewłakow (lata 2008-10), Adrian Sikora (2008-11), który jednak nie może dobrze wspominać pobytu na Cyprze. Wcześniej Jarosław Popiela, Andrzej Krzyształowicz, Wojciech Kowalczyk, Bartłomiej Jamróz, a także trener Jacek Gmoch. Z wyjątkiem trzech pierwszych, mówimy o latach, kiedy liga cypryjska kojarzona była wyłącznie z piłkarskimi wakacjami. Jak widać po obecnych wynikach APOEL-u, wszystko uległo zmianie.

6. Cyferki
W zeszłym sezonie piłkarze Realu Madryt rozgromili 4:0 w pierwszym meczu Tottenham Hotspur. Podobnie i teraz, Królewscy wypracowali sobie znaczącą przewagę, która pozwala myśleć o kolejnej rundzie.

Dzięki trafieniom w Nikozji – Karim Benzema poprawił swój dorobek bramkowy i obecnie ma siedem goli na koncie. Francuz wciąż prowadzi w klasyfikacji asystentów z pięcioma podaniami, ex aequo z Nicolásem Gaitán i Franckiem Ribérym. Tuż za nimi jest Kaká z jedną asystą mniej.

7. Ciekawostka
Nigdy wcześniej Real Madryt nie grał w ramach Pucharu Europy na terenie Cypru. A jak dotąd stawiał czoła drużynom z dwudziestu dziewięciu państw. Jeśli chodzi o polskie zespoły, Los Blancos grali z Polakami trzykrotnie i ze wszystkich pojedynków wychodzili zwycięsko.

8. Zajawka


9. Zdaniem Mou
„Niewielu ludzi myśli, że APOEL może wygrać tutaj 4:0, ale musimy uszanować rywala i naszych kibiców. Tak, dokonam małych zmian, ale zagramy silnym zespołem. Co do Cristiano i Xabiego, czują się dobrze i chcą grać dalej. Patrząc na nasze ostatnie dwa lata w Lidze Mistrzów, mamy dobre liczby i chcemy w dalszym ciągu dobrze wykonywać naszą pracę, a jeśli jutro wygramy i będziemy kontynuować tę passę, będzie jeszcze lepiej”.

10. Zdaniem Jovanovicia
„Kiedy usłyszeliśmy, że gramy z Realem, to byliśmy trochę rozczarowani, ponieważ myślałem, że będziemy mieć nadzieje. Jeśli nie wylosowalibyśmy Barçy bądź Realu. Ale później pomyślałem, że to prezent. To prawie najlepszy zespół w tym momencie. Prawdopodobnie mają najlepszego trenera świata i wielu najlepszych piłkarzy”.

11. Video